Jeszcze poszalejemy na tańcach, tylko nogi nam wyzdrowieją, nie Feluśka?
Komuna kobiet. Starszych. Szczęśliwych. Spełniających się. To nie utopia, to fakt. New Ground to cohousing stworzony przez kobiety i dla kobiet. Najczęstsze pytanie, które mieszkanki słyszą: A co jak się zakochacie? Odpowiadają: Mamy synów, braci, przyjaciół, kochanków. Mogą nas odwiedzać, ale nie wolno im tu mieszkać. Zawsze możemy spędzać miło weekendy poza domem.
Kiedy Maria powiedziała mi, że chciałaby, żebyśmy zamieszkali na wsi, przestraszyłem się. Jak to? Ja, miejski zwierz, miejski aktywista, miałbym porzucić moje miasto? To wszystko, czym żyłem?
W Polsce mamy wielu "więźniów czwartego piętra", seniorów żyjących samotnie, w zamknięciu. A na świecie coraz więcej starszych osób żyje razem, w cohousingach. Rozmowa z Martą Trakul-Masłowską, prezeską fundacji Na Miejscu
Kto jest adresatem cohousingu? Ludzie, którzy nie chcą odchodzić samotnie, biednie, w bloku, w podłej instytucji czy z poczuciem obciążenia dzieci
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.