Christian Gytkjaer odszedł z Lecha Poznań dwa lata temu, jako najlepszy zagraniczny napastnik Kolejorza w historii. Jego nowym klubem została AC Monza - drugoligowy włoski klub z dużymi aspiracjami. Teraz Gytkjaer wraz z kolegami wywalczył pierwszy w historii klubu awans do Serie A, a duński napastnik miał w tym duży udział.
Bramka strzelona belgijskiej drużynie Standard Liege sprawiła, że szwedzki napastnik Mikael Ishak wyszedł na czoło najlepszych strzelców Lecha Poznań w europejskich pucharach
Z siedmiu goli, które strzelił w trzech meczach Lech Poznań, aż pięć padło łupem dwóch napastników - Mikaela Ishaka i Filipa Szymczaka. Szwed już na tym etapie rokuje, że może zastąpić Christiana Gytkjaera, a nawet go przebić
Pieniądze, jakie zarobi Christian Gytkjaer we Włoszech, są ogromne. Wejście Silvio Berlusconiego i Adriano Gallianiego do klubu AC Monza oznacza ogromne pieniądze dla tego klubu, ale i zasady dla piłkarzy.
Transfer Christiana Gytkjaera do AC Monza jest potwierdzeniem tego, że wszystko, co polska ekstraklasa i kluby takie jak Lech Poznań mają do zaproponowania światu, to młodzież. Dla piłkarzy starszych nie jest to trampolina do kariery.
Na zarobki podobnej wysokości jak w Lechu Poznań, tylko że w euro liczyć może we Włoszech duński napastnik Christian Gytkjaer. Wyjechał do klubu AC Monza, którego słynny Silvio Berlusconi dofinansowuje sporymi środkami.
Duński napastnik Christian Gytkjaer został królem strzelców ekstraklasy. Dziewiątym w dziejach Lecha Poznań. Trudno go będzie w Kolejorzu zastąpić - to zadanie dla Mikaela Ishaka.
- Najchętniej nie oddawałbym nikogo - mówi trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw. Dobrze wie, że to jednak niemożliwe. Swoje dalsze ruchy Lech uzależnia od tego, kto z zespołu odejdzie.
Asyryjski piłkarz Mikael Ishak wylądował w Poznaniu i przejdzie testy medyczne w Lechu Poznań, po których ma podpisać kontrakt. I zastąpić Christiana Gytkjaera
Bez Christiana Gytkjaera musi zagrać z Legią Warszawę zespół Lecha Poznań. Najlepszy strzelec Kolejorza pauzuje za kartki. Nowy napastnik prowadzi z Lechem zaawansowane rozmowy.
Lech Poznań spróbuje w sobotę zatrzymać Legię Warszawa bez swojego najlepszego strzelca Christiana Gytkjaera. Duńczyk musi pauzować. Na szczęście dla Lecha zagra w meczach o Puchar Polski
Skoro sprawdził się pomysł ze sprowadzeniem z 2. Bundesligi Christiana Gytkjaera, Lech Poznań próbuje go zastąpić w podobny sposób. Choć ma rozbudowaną akademię, napastnika sam sobie nie wyszkolił.
Christian Gytkjaer jest za drogi dla Lecha Poznań i ekstraklasy. Poznajmy ekscentryka z Danii, zanim nasza liga go straci.
- To normalne, że piłkarz taki jak ja, który strzela dużo bramek i będzie wolnym zawodnikiem na rynku wzbudza duża zainteresowanie klubów - mówi napastnik Lecha Poznań Christian Gytkjaer. I dodaje, że wolałby zostać w Lechu, ale nie wie, co się stanie
Andrzej Juskowiak, Robert Lewandowski, Artjoms Rudnevs, Jarosław Araszkiewicz - żaden z tych wielkich napastników nie strzelił tylu goli dla Lecha Poznań co Christian Gytkjaer. Trudno będzie grać bez Duńczyka. Zakusy na niego ma nawet Legia Warszawa
Wystawienie Jakuba Modera zamiast Karlo Muhara w meczu Lecha Poznań z Pogonią Szczecin było strzałem w dziesiątkę. Niezależnie od tego, czy przyczyniła się do tego akcja kibiców Kolejorza, czy nie.
Do przerwy: wynik 1:3, fatalne błędy i taktyczna katastrofa. Wyglądało na to, że Lech Poznań zostanie schrupany przez Zagłębie Lubin. Po przerwie: atak, zaangażowanie, nowi piłkarze i Lech wyrównał na 3:3. Co za mecz!
Ciężkie życie będzie miał teraz holenderski bramkarz Lecha Poznań Mickey van der Hart. To jego błąd sprawił, że Lech Poznań tracił gola z Legią Warszawa. Przegrał jednak dlatego, że był od Legii istotnie słabszy.
Po tak długiej przerwie spowodowanej koronawirusem o Lechu Poznań nie wiedzieliśmy zbyt wiele, poza tym, że ze Stalą Mielec powinien sobie poradzić. Poradził sobie - wygrał 3:1 i awansował do półfinału Pucharu Polski
Ten aneks do umowy pozwala na to, by duński napastnik Christian Gytkjaer nie odszedł z Lecha Poznań 1 lipca, gdy wygasała mu obecna umowa, ale dokończył z nim sezon.
- Czuję strach przed zakażeniem. Oczywiście, że tak. Teraz wkraczamy do treningów i gry, zakażenie może się przydarzyć. Jeżeli jednak się nawet przydarzy, liczę na to, że przejdziemy przez to i poradzimy sobie - mówi trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw.
Kaszel, duszności, ból głowy, wysypka, zaburzenia smaku i węchu, wreszcie nawet plamy na stopach - ankietę medyczną zawierającą te wszystkie detale muszą od poniedziałku wypełniać codziennie piłkarze i pracownicy Lecha Poznań, objęci dwutygodniową izolacją sportową
Stanięcie do licytacji o nowy kontrakt duńskiego napastnika Christiana Gytkjaera w obecnej sytuacji, gdy Lech Poznań i inne kluby piłkarskie walczą o przetrwanie, jest niemożliwe. Ważniejsze jest pytanie, czy da się w tych warunkach sprowadzić wartościowego następcę.
Christian Gytkjaer od lata nie będzie już grał w Lechu Poznań. O swojej decyzji poinformował duńską telewizję TV3. - Bycie zawodnikiem bez kontraktu nie musi być takie złe. Może okazać się korzystne - stwierdził
Lech Poznań zgodził się na to, by jego najlepszy napastnik Christian Gytkjaer i pozostali cudzoziemcy opuścili Polskę i polecieli do bliskich. Będą musieli po powrocie przejść kwarantannę, ale Kolejorz się z tym godzi. Teraz i tak nie mogą trenować.
Aż 11 piłkarzy Lecha Poznań to cudzoziemcy. Kolejorz nie może ich puścić do domu nawet na chwilę. Już by tu bowiem nie wrócili.
Deklaracje, jakie składał Lech Poznań ustami swoich prezesów czy trenera Dariusza Żurawia, wydawały się abstrakcyjne i zakrawały na pobożne życzenia. Tymczasem część z nich już się sprawdziła.
- Po pierwszym golu wydawało nam się, że będzie pięknie i ładnie - mówił po meczu z Górnikiem Zabrze trener poznańskiego Lecha Dariusz Żuraw. Kolejorz wygrał aż 4:1
Lech Poznań podobał się kibicom na początku tego sezonu, gdy nawet został liderem ekstraklasy. Po ponad pół roku podoba się znowu. To może być przełom w jego postrzeganiu.
Christian Gytkjaer jest bez formy, było to wyraźnie widać w meczu Lecha Poznań z Jagiellonią Białystok. W tej sytuacji Lech Poznań... jest bezradny. Traci z tego powodu punkty, będzie tracił nadal. To może go kosztować bardzo wiele.
Napastnik Florian Kamberi, którego Lech Poznań chciał pozyskać ze szkockiego klubu Hibernian Edynburg, nie zagra w jego barwach. To Glasgow Rangers dogadało się z edynburskim klubem i samym zawodnikiem.
Miały być dwa sparingi na pożegnanie zimowego obozu przygotowawczego w Turcji, ostatecznie Lech Poznań rozegrał tylko jeden.
Trzech piłkarzy Lecha Poznań - Christian Gytkjaer, Mickey van der Hart i Thomas Rogne - w czasie wolnym nie snuje się po korytarzach tureckiego hotelu, nie przegląda internetu czy nowych InstaStory. Zasiada przy stole do meczów piłkarskich, by zostać mistrzem kraju trzy razy z rzędu.
Lech Poznań nie skraca wypożyczenia rosyjskiego napastnika Timura Żamaletdinowa, który kompletnie zawiódł w 2019 roku. Przynajmniej nie skraca go na razie.
Szwedzki klub Malmö FF bardzo chciałby pozyskać Christiana Gytkjaera tej zimy, ale nie zdoła zgromadzić pieniędzy, aby zapłacić mu tyle, ile zarabia on w Lechu Poznań.
Najskuteczniejszy piłkarz Lecha Poznań Christian Gytkjaer miałby zastąpić legendę szwedzkiej piłki Markusa Rosenberga w Malmoe FF - donosi duński dziennik "B.T.".
- Jestem za tym, aby Christian Gytkjaer pozostał w klubie. To napastnik, którego szuka cała Europa - mówi trener Lecha Poznań Dariusz Żuraw. Najlepszemu strzelcowi Lecha i ligi kontrakt kończy się w czerwcu.
Duńczyk Christian Gytkjaer kolekcjonuje swoje tytułu "naj". Jest najlepszym strzelcem Lecha Poznań w europejskich pucharach, najskuteczniejszym obcokrajowcem w dziejach Kolejorza, a teraz dołożył do tego tytuł obejmujący całą Ekstraklasę.
- Leciałem samolotem z prezesem PZPN Zbigniewem Bońkiem. Porozmawialiśmy także o Lechu Poznań - mówi Kamil Jóźwiak, który we wtorek zadebiutował w reprezentacji narodowej w meczu ze Słowenią.
Dania prowadzi w swojej grupie eliminacji Euro 2020 i jest o krok od awansu na tę imprezę. Przyczynił się do tego gracz Lecha Poznań Christian Gytkjaer, który zdobył bramkę w meczu z Gibraltarem.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.