Po reformie składki zdrowotnej, do której właśnie wrócił Sejm, dochody do budżetu zmaleją o ok. 4,6 mld zł. To oznacza, że z państwowej kasy trzeba będzie więcej dopłacić do i tak wybrakowanego budżetu NFZ. Na to Lewica się nie zgadza. KO i PSL liczą jednak, że ubytek zrekompensuje wzrost przedsiębiorczości.
Jedyna nadzieja dla rozgłośni to pomoc Unii Europejskiej. Musi ona nadejść szybko, zanim instytucje się zawalą.
Pod nóż pójdą przede wszystkim pieniądze na misje naukowe, a więc m.in. flagowe kosmiczne teleskopy Hubble'a i Webba, łaziki marsjańskie, sondy Voyager. Ale to nie koniec cięć w NASA.
3 mld zł na produkcję własnej amunicji, wielkie ćwiczenia dywizji i pogłębianie sojuszu z USA. Armia i MON w obecności prezydenta podsumowały ubiegły rok i przedstawiła plany na następny.
- Co człowiek racjonalny z tą wiedzą zrobi? Spełni tylko te kryteria, które trzeba, by pobierać emeryturę minimalną i ani jednego kroku więcej. Podnoszenie wieku emerytalnego dzisiejszym 45-latkom i tak nie pomoże - mówią Joanna Tyrowicz i Tomasz Lasocki w podcaście GRAPE "Tłoczone z danych".
Serial "Na Wiejskiej", albo, jak kto woli, okładanie się łopatkami w piaskownicy, weszło na nowy poziom absurdu. W imię politycznych krotochwil koalicja rządząca wspólnie z PiS wzięli na zakładników budżet państwa i całą budżetówkę.
Nie będzie dodatkowych pieniędzy na zapowiadany przez wicepremiera Krzysztofa Gawkowskiego Fundusz AI. Zamiast tego jest koordynacja działań i zbieranie pieniędzy z różnych programów pod wspólnym szyldem.
Senat zaakceptował w czwartek ustawę budżetową na 2025 r., wprowadzając do niej kilkadziesiąt poprawek. Bez zmian pozostawił planowane cięcia budżetów TK, SN i upolitycznionej KRS.
Mateusz Morawiecki: "Żadne sztuczki PR-owe tutaj niczego nie zmienią. Wasz budżet jest najgorszym budżetem od 30 lat. To budżet o monstrualnym deficycie 290 mld zł. W dwa lata zadłużacie państwo na pół biliona złotych". Szkoda, że były premier nie pamięta, że wysoki deficyt to jego "zasługa".
Deficyt budżetowy będzie rekordowy, znacznie wzrosną wydatki na obronność. Podobnego wzrostu nie odczują jednak np. portfele pracowników budżetówki.
- Nie ma prognoz, że inflacja się trwale obniża. Uczciwie państwu mówię: dyskusja o obniżkach [stóp procentowych - red.] przenosi się na 2026 rok - zapowiedział prezes NBP Adam Glapiński.
Strata Narodowego Banku Polskiego za 2024 rok sięgnie ok. 7,4 mld zł - wynika z ustaleń serwisu Business Insider. Rok wcześniej wyniosła niemal 21 mld.
Sejm pracuje nad budżetem na 2025 r. Po drugim czytaniu projektu ustawy kluby poselskie złożyły aż 42 poprawki. Posłowie chcą m.in. więcej pieniędzy na budownictwo społeczne, inspekcję pracy czy wynagrodzenia dla pracowników resortu edukacji.
- Zamierzacie przedstawić prezydentowi budżet, w którym jest zero na płace dla sędziów TK od 1 stycznia? To likwidacja tej instytucji - mówił poseł PiS Zbigniew Kuźmiuk. - TK już nie służy obywatelom. To wy go zlikwidowaliście - odpowiadał Janusz Cichoń z KO.
Władimir Putin zatwierdził budżet na najbliższe trzy lata. Główną pozycją w planowanych na 2025 r. wydatkach są koszty wojny.
Dwa miesiące temu Lewica obiecywała bronić pieniędzy na przyszłoroczny budżet Państwowej Inspekcji Pracy (PIP). Teraz podpisała się pod poprawką, która ten budżet ogranicza.
Posłowie zdecydowali o zwiększeniu deficytu o 56,3 miliarda złotych. To oznacza, że finalnie deficyt budżetowy za 2024 rok wzrośnie do 240,3 miliardów złotych.
- Nie byłoby mnie tu bez walki o wolność wielu pokoleń Polaków. Nadzieja i wiara w silną Unię Europejską jest ważna, nawet jeśli zbierają się nad nami ciemne chmury - mówił Piotr Serafin w Parlamencie Europejskim.
Zerkamy za kulisy decyzji o zwiększeniu deficytu budżetowego o 56,3 mld zł. - Trajektoria, którą obieramy pod względem deficytu i długu jest niebezpieczna - ostrzega ekonomista.
Wiadomo było od jakiegoś czasu, że nowelizacja budżetu będzie konieczna. Dochody podatkowe, zwłaszcza z VAT, w kolejnych miesiącach odbiegały od planowanych. Rząd tłumaczy to niższą niż założono w budżecie inflacją, ale powodów zapewne jest więcej.
Maksymalny poziom deficytu budżetowego zostanie zwiększony ze 184 mld zł do 240,3 mld zł - twierdzi rząd. Stoimy w błocie po kostki, a zaraz możemy stać po kolana.
"W związku z koniecznością aktualizacji prognozy dochodów budżetu państwa, a co za tym idzie zmiany poziomu maksymalnego deficytu określonego w ustawie budżetowej na 2024 r., niezbędna jest zmiana ustawy budżetowej z dnia 18 stycznia 2024 r." - napisano na rządowych stronach.
W rosyjskim parlamencie przygotowują przepisy, które pozwolą rządowi Rosji zwiększyć w tym roku wydatki budżetowe o równowartość ponad 15 mld dol.
- Przychodzimy na budowę i dobrze wiemy, że wszystkie umowy o pracę zostały podpisane chwilę wcześniej, a praca tygodniami odbywała się na czarno - mówi o pracy Inspektorów Pracy szef PIP.
Jeśli ktoś liczył, że po rządach Zjednoczonej Prawicy, nastąpi jakieś radykalna naprawa finansów publicznych, to się przeliczył.
Koniec mrzonek. Nie, nie będzie podniesienia kwoty wolnej od podatku do 60 tysięcy. Ani waloryzacji 800 plus. A co będzie? Podwyżki cen energii, wzrost inflacji i szukanie pieniędzy.
Samorządy, które chcą budować mieszkania na tani wynajem, złożyły na początku tego roku wnioski o dofinansowanie projektów na łącznie 2,5 mld zł. Ale zgodnie z przepisami na ten cel nie można było wydać więcej niż 1 mld zł.
Prąd od nowego roku (trochę) zdrożeje. Wydatki na usuwanie skutków powodzi i napięta sytuacja w kasie państwa to ryzyko uwolnienia cen energii. Urząd Regulacji Energetyki (URE) właśnie ogłosił powrót od stycznia 2025 r. opłaty mocowej.
Miały być rewolucyjne zmiany w budżecie na ten i przyszły rok, na to jest jednak za wcześnie. Wiemy za to, że padnie niebezpieczna granica: "dług unijny" przekroczy 60 proc. PKB.
To nie bobry wykończyły dochody budżetu w tym roku. Wpływy z podatków są mocno poniżej oczekiwań. Powódź sprawiła jednak, że rząd szybko musiał znaleźć miliardy złotych. W sobotę zapadnie decyzja o nowelizacji budżetu.
Rosja w przyszłym roku planuje mocny, bo o 27 proc. wzrost wydatków na armię - zapowiada agencja Bloomberg. Na Kremlu zrozumieli, że wojna nie skończy się szybko.
- Powódź zwiększa prawdopodobieństwo nowelizacji budżetu w tym roku - powiedział minister finansów Andrzej Domański na antenie Radia Zet. Decyzja w tej sprawie ma zapaść w ciągu dwóch tygodni. Minister nie wykluczył, że na pomoc osobom z terenów poszkodowanych przesunięte zostaną środki z kredytu 0 proc.
Prezydent Andrzej Duda chce dodatkowej pomocy dla powodzian z budżetu państwa. Rząd aktywuje środki z NFOŚiGW, a pomoc zapowiedziała Komisja Europejska. W budżecie na usuwanie skutków klęsk żywiołowych już jest 1,1 mld zł.
Po decyzji PKW partia Kaczyńskiego liczy na efekt mobilizacji wyborców. W PiS są jednak obawy, jak długo da się ją utrzymać. Politycy boją się też konkurencji, bo ten sam elektorat o pieniądze prosi TV Republika i Radio Maryja.
O ponad 170 zł miesięcznie wzrosną koszty składek ZUS-owskich dla przedsiębiorców. To efekt przyjęcia przez rząd projektu ustawy budżetowej. Dla przedsiębiorców prowadzących jednoosobową działalność jest jednak nadzieja na obcięcie kosztów prowadzenia firmy.
Rząd Donalda Tuska robi wielką dziurę budżetową. Choć tłumaczy się wydatkami na armię i zdrowie, to jednocześnie nie oszczędza na administracji. Dużo więcej pieniędzy chce dostać Senat, a nawet Krajowa Rada Radiofonii i Telewizji, Sąd Najwyższy i Trybunał Konstytucyjny. Dlaczego?
- Nie znam innej osoby w Polsce, która dysponowałaby taką znajomością unijnej "kuchni" i nieformalnych reguł gry - ocenia Serafina polityk Platformy Obywatelskiej.
W projekcie budżetu na 2025 r. na naukę i szkolnictwo wyższe zapisano 2,6 mld zł więcej niż w tym roku. Związkowcy mówią o rozczarowaniu.
Wiemy, na co konkretnie przeznaczone zostaną pieniądze zarezerwowane w projekcie przyszłorocznego budżetu na mieszkalnictwo. Wbrew urzędowemu optymizmowi polityków Lewicy i PL2050, środków na nowe programy praktycznie nie ma.
- Sytuacja dotycząca długu publicznego staje się coraz bardziej niepokojąca, zbliżamy się bowiem do unijnej granicy 60 proc. PKB, a deficyt budżetowy zamiast maleć, rośnie z roku na rok, co budzi obawy na rynkach finansowych - mówi dr Piotr Arak, główny ekonomista VeloBanku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.