Sieć energetyczna na Kubie uległa awarii. Wyspa zmaga się z niesprawną infrastrukturą, klęskami żywiołowymi i kryzysem gospodarczym.
Kubańczycy żądają "jedzenia i prądu" oraz wolnej ojczyzny. To największe protesty od 2.5 roku.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.