Koniec z monopolem Booking.com na najniższą cenę. To efekt unijnego prawa. Zaoszczędzić ma klient. Ile i jak? Wyjaśniamy.
Do serwisu Wyborcza.biz zgłaszają się kolejni sprzedający na e-platformach, których na podstawie nowego prawa kontroluje skarbówka. Ministerstwo Finansów odmawia informacji o liczbie kontroli. Co sprawdza skarbówka i jakie kary nam grożą?
Urzędy Skarbowe kontrolują Polaków wynajmujących domu i mieszkania na e-platformach, takich jak Booking i Airbnb. Urzędnicy wykorzystują fakt, że przepisy nie są precyzyjne i nakazują zapłatę kar nawet za pięć lat wstecz. Co na to Ministerstwo Finansów?
Koniec z lewym wynajmowaniem mieszkań. Oferujesz noclegi na serwisach typu Booking, Airbnb, Expedia i TripAdvisor? Będziesz musiał wpisać swoje mieszkanie do rejestru. Czasami będziesz też musiał dostać zgodę wspólnoty mieszkaniowej na taki najem.
Warszawa, Trójmiasto, dopiero potem Kraków i okolice Zakopanego. Oto mapa noclegowej Polski według wielkich platform rezerwacyjnych.
Jeśli wynajmuję mieszkanie lub dom na Bookingu czy Airbnb, muszę mieć zarejestrowaną działalność gospodarczą, czy należy to potraktować jako najem prywatny? Od odpowiedzi na to pytanie zależy, czy wynajmujący będą musieli zapłacić zaległe podatki za pięć lat wstecz. Oto co mówią przepisy.
- Osoba licząca, że uniknie opodatkowania, bo urząd skarbowy po otrzymaniu danych od platform e-commerce "od razu" nie podejmuje żadnych czynności, może się srodze zawieść. Fiskus wielokrotnie już dowiódł, że jest doskonałym "farmerem" i potrafi hodować odsetki tak, by więcej zyskać - ostrzega Przemysław Hinc, doradca podatkowy.
Allegro, OLX, Vinted, Booking, Uber i Fixly przygotowują się do wysłania danych o sprzedawcach/usługodawcach do skarbówki. Kto powinien się bać kontroli fiskusa? Problemy mogą mieć też niektórzy kupujący!
Sprzedawcy przeraźliwie boją się dostępu fiskusa do ich danych o sprzedaży, a w konsekwencji kontroli. Już na jaw wychodzą małe grzeszki i wielkie grzechy. Ale jest też jedno spore zaskoczenie. Jeszcze... nie ma się czego bać. Wyjaśniamy.
Od lipca weszły w życie przepisy, które pozwalają fiskusowi prześwietlać właścicieli domów i mieszkań wystawianych na Bookingu i Airbnb. Część ekspertów przekonuje, że każdy, kto wynajmuje mieszkanie za pośrednictwem e-platform musi mieć założoną firmę pod groźbą kary. Ministerstwo Finansów rozstrzyga ten spór raz na zawsze.
Czy można wynajmować mieszkania tylko po założeniu firmy? Właściciele domów i apartamentów wystawianych na Bookingu i Airbnb mają nowy bat nad sobą. Mogą mieć nawet zawieszane konta i wstrzymane wypłaty.
Przygotowania do tej zmiany trwały kilka lat. Od poniedziałku 1 lipca zaczną obowiązywać nowe przepisy o e-platformach, ważne dla wszystkich handlujących w sieci. Skarbówka dostanie szczegółowe informacje o ich transakcjach, konta będą mogły być zablokowane, a wypłaty wstrzymane. Oto wszystko, co powinieneś wiedzieć o nowych przepisach.
Victoria zarezerwowała przez Booking.com hotel w centrum Warszawy. Miała zakwaterować się w nim o północy, po 36 godzinach w podróży. Na miejscu okazało się jednak, że jej pokój zajął ktoś inny. Pracownicy obiektu bezradnie rozłożyli ręce.
Problemy techniczne, błąd w księgowości - właścicielka hotelu w Zachodniopomorskiem usłyszała już wiele powodów, przez które Booking.com zablokował jej usługi na wiele tygodni. Żaden z nich nie okazał się prawdziwy. Problem dotyka też innych przedsiębiorców.
Polska powinna wdrożyć dyrektywę unijną uszczelniającą płacenie podatków przez sprzedawców na Allegro czy OLX bądź usługodawców na Bookingu czy Fixly. Rząd nawet nie wysłał projektu ustawy do Sejmu. Spóźnienie wynosi już niemal rok.
W miejscu, które długo wybierałam, nota za obsługę nie może uwzględnić czynnika ludzkiego, choć wysłana do mnie natychmiast po check-inie ankieta proponuje, bym oceniła obsługę.
- Jak pierwszy raz to zobaczyłem, to włosy zjeżyły mi się na głowie - mówi Stefan, który przyjechał do Polski z Holandii. Inni po prostu uciekali stamtąd po przyjeździe na miejsce. Booking.com zapraszał na Sienną 21 w Lublinie.
W dalszej kolejności fiskus prześwietli użytkowników kolejnych e-platform takich jak OXL, Allegro czy Vinted. Jeśli odmówisz przekazania danych o transakcji, będziesz miał zablokowane konto i nie dostaniesz należnych pieniędzy.
Fiskus zaraz zaciśnie kleszcze na osobach, które omijają podatki, oferując swoje produkty i usługi w internecie. Vinted, OLX, Allegro, Amazon, Booking, Fixly i wiele innych platform będą musiały raportować o takich transakcjach do skarbówki. Co trzeba wiedzieć?
Szukanie wakacyjnych noclegów nie musi ograniczać się do znanych serwisów, takich jak Booking czy Airbnb. Mamy kilka pomysłów, jak znaleźć tani nocleg w Polsce. I wcale nie oznacza to spania pod namiotem.
Fiskus zaraz zaciśnie kleszcze na osobach, które omijają podatki, oferując swoje produkty i usługi w internecie. Vinted, OLX, Allegro, Amazon, Booking, Fixly będą musiały raportować o takich transakcjach do skarbówki. Kiedy? Już za chwilę. Resort finansów kończy szykować projekt ustawy w tej sprawie.
Jak wykorzystać pandemię, by po niej nie wróciła wolnoamerykanka najmu krótkoterminowego dla turystów? Czy jest alternatywa dla portali typu Airbnb i Booking.com?
Pandemia jest przesileniem, w którym obywatele powinni uważniej patrzeć na ręce władzy i wielkim firmom. Ale jest też czasem, w którym rzeczy wcześniej absolutnie nie do pomyślenia stają się możliwe.
Najem krótkoterminowy zamarł. Wielu właścicieli mieszkań z Airbnb i booking.com na gwałt próbuje wynająć je długoterminowo. Inni chcą zarobić, oferując lokale na kwarantannę
Komisja Europejska będzie miała dostęp do części danych serwisów Airbnb, Booking.com, Tripadvisor i Expedia Group. Na ich podstawie będzie mogła rzeczowo ocenić, jak na europejskie miasta wpływa krótkoterminowy wynajem mieszkań.
"Kochają podróżować" i przypadkiem mają po 200 mieszkań w Warszawie. Gospodarze na Airbnb i Booking.com to zwykle deweloperzy i agencje. Prowadzą pseudohotele i pompują bańkę na rynku nieruchomości.
Airbnb i Booking.com powinny podlegać regulacjom - uważa sektor hotelarski i próbuje je wprowadzić. O lepsze regulacje dopominają się także miasta - 10 metropolii, w tym Kraków, chce otrzymać dostęp do danych platform, by uniknąć szalonego wzrostu cen mieszkań i wypychania mieszkańców na peryferie.
Pan Marcin wykupił przez Booking.com noclegi w Chorwacji dla swojej rodziny. Po przybyciu na miejsce okazało się, że w apartamencie, w którym opłacił zakwaterowanie, nie ma miejsc. Booking.com próbował ratować sytuację, szukając alternatywnego rozwiązania. Interwencja na nic się jednak zdała, a rodzina pana Marcina straciła kolejne pieniądze.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.