Piłkarze Arki Gdynia wciąż pozostają bez zwycięstwa w sezonie 2019/20. Rywalem był jednak jeden z głównych kandydatów do tytułu mistrzowskiego - Lech Poznań. Bezbramkowy remis z Kolejorzem to bez wątpienia zdobycz, jednak w pamięci gdyńskich kibiców i tak zostanie piłka meczowa, którą w doliczonym czasie gry zmarnował Kamil Antonik.
Piłkarze Arki zaczęli nowy sezon ekstraklasy najgorzej jak można. W czterech meczach zdobyli tylko jeden punkt, strzelili jedną bramkę i osiedli na dnie tabeli. W sobotę zmierzą się w Gdyni z Lechem Poznań (godz. 17.30), czy to będzie rywal na przełamanie?
W piątek skrzydłowy Dariusz Formella stanie naprzeciwko drużyny, z której został wypożyczony. To będzie jego pierwszy taki mecz. - Jestem pierwszym wypożyczonym piłkarzem Lecha od dłuższego czasu, który może zagrać w lidze przeciwko niemu. To dzięki menedżerom - zdradza 21-latek.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.