Nigdy wcześniej jednej wiosny nie zginęło na Mount Evereście więcej ludzi. Władze Nepalu wydały rekordową liczbę pozwoleń na zdobycie góry, po drodze wspinacze grzęźli w kolejkach, akcje ratownicze trwały na okrągło.
Osiągnięciem jest samo wejście na bardzo stromy szczyt Laila Peak (6096 m n.p.m.), ale jeszcze większym to, jak Polacy przetransportowali się w dół. Bargiel i Baranowski zjechali z Laila Peak na nartach.
Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek na świecie zjechał na nartach ze szczytu Yawash Sar II (6178 m.n.p.m.). A to jeszcze nie koniec pakistańskiej wyprawy 33-letniego himalaisty.
Karakorum. Andrzej Bargiel zjedzie na nartach z jednej z najpiękniejszych gór, jakie widział w życiu. Ale najpierw zjedzie z innej, jeszcze niezdobytej.
Dwa lata temu Andrzej Bargiel jako pierwszy człowiek na świecie zjechał na nartach z K2. W drugą rocznicę tego wydarzenia Red Bull udostępnił film o historycznym wyczynie Polaka.
"Zniesione restrykcje nie oznaczają końca pandemii. Bądźmy rozsądni, nośmy maseczki, myjmy często ręce i zachowujmy dystans społeczny" - napisał na Facebooku znany skialpinista Andrzej Bargiel. Poinformował, że jego test na koronawirusa dał wynik pozytywny.
- Jeśli ryzyko jest za duże, trzeba powiedzieć: "Stop" - stwierdził Andrzej Bargiel. Przerwał wyprawę na Mount Everest. Ponad trzy tygodnie oczekiwania na poprawę warunków okazały się daremne.
Bywa, że okoliczności śmierci każą się zastanowić nad sensem pytania: dlaczego idą w wysokie góry i dlaczego tak bardzo ryzykują tam życie?
We wtorek ekipa Andrzeja Bargiela wyruszy na Mount Everest, by zjechać z najwyższej góry świata. Wśród himalaistów znajdzie się również świdniczanin Piotr Snopczyński.
Rząd Nepalu chce rozwiązać problem kolejek na szczyt Mount Everestu, które dwa miesiące temu doprowadziły do śmierci 11 osób.
- Wizerunek najwyższej góry świata utonął w śmieciach i kolejkach na szczyt. Chciałbym przypomnieć jej piękno - mówi Andrzej Bargiel. We wrześniu spróbuje zjechać na nartach z Mount Everestu. Bez wspomagania tlenem, bez zdejmowania nart, jednym szusem ze szczytu
- Ten temat dla mnie nie istnieje. Uprawiam sport dla przyjemności, a nie po to, by pisać historię - mówi "Wyborczej" pierwszy człowiek, który zjechał na nartach z drugiej najwyższej góry świata.
Pracownicy firmy DJI zawyżali koszty części dronów. Gigant obecnie liczy koszty, ale niewykluczone, że straty sięgną 150 mln dol.
WOŚP 2019. Tatry. Andrzej Bargiel dołączył do kwestujących w ramach Wielkiej Orkiestry Świątecznej Pomocy. Do puszki pieniądze zbiera na szczycie Kasprowego Wierchu.
Mają legendę, mają opowieść, mają technologię i chcą dotrzeć do milionów. Nadają dla nich niemal "na żywo" spod K2. Himalaiści, jak piłkarze, stają się bohaterami popkultury.
Myślałem kiedyś, że w górach się umiera. Że człowiek się męczy i ogólnie jest smutno. No i zimno. A wszystko przy akompaniamencie poważnej muzyki. Nie. Można tam odczuwać przyjemność - mówi Andrzej Bargiel, pierwszy człowiek, który zjechał z K2 na nartach.
Dron nie tylko pomógł himalaistom wytyczyć szczegółową trasę zjazdu z K2 i uratował członka ekipy. Rewolucja w wysokogórskiej wspinaczce?
Do Polski powrócił właśnie Andrzej Bargiel. Zamiast ruszyć od razu do rodzinnego Zakopanego, przyjechał na Pol'and'Rock Festival do Kostrzyna nad Odrą. - Wybierałem się tu całe życie. W końcu się udało - mówił.
- Nie jest tak, że idę w góry, bo wydaje mi się, że jestem bogiem - mówi Andrzej Bargiel, który jako pierwszy zjechał na nartach z legendarnego szczytu K2. Czy wróci tam zimą?
Andrzej Bargiel dopiął swego! W niedzielę zdobył szczyt K2, a następnie jako pierwszy człowiek w historii zjechał z niego na nartach.
Zakopiańczyk Andrzej Bargiel w niedzielę rano dotarł na szczyt K2 i jako pierwszy podjął się próby zjechania z ośmiotysięcznika na nartach. Do przerwy zmusiły go warunki pogodowe, ale po godzinie wyruszył w dalszą drogę.
Dzięki Bartkowi Bargielowi (brat Andrzeja) oraz przy użyciu pilotowanego przez niego drona udało się uratować brytyjskiego himalaistę, który uległ wypadkowi pod Broad Peakiem. Opis niezwykłej akcji opublikował serwis wspinanie.pl.
Polacy po raz trzeci podejmą próbę zdobycia K2 zimą. Poznaliśmy skład ekipy, która pojedzie do Karakorum. - Na wyprawę nie jadą ludzie z przypadku, tylko tacy, którzy mają już na swoim koncie doświadczenie w Himalajach - podkreślał Krzysztof Wielicki, kierownik wyprawy.
Chciał zostać pierwszym, który zjedzie na nartach ze szczytu K2 (8611 m n.p.m.), drugiej pod względem wielkości góry świata. Andrzej Bargiel przegrał jednak z pogodą i wycofał się, gdy ze zboczy K2 zaczęły spadać kamienie.
Andrzej Bargiel wczoraj miał wejść na K2, tam założyć narty i zjechać do bazy, jako pierwszy w historii. Ale pogoda w Karakorum jest taka jak w dwóch poprzednich latach.
Najszybszy polski himalaista Andrzej Bargiel chce zostać pierwszym człowiekiem, który zjedzie z drugiego szczytu Ziemi.
Wyprawa 29-letniego zakopiańczyka do Pakistanu rozpocznie się 20 czerwca. Z najwyższego szczytu Karakorum (8611 m n.p.m.) jeszcze nikt nie zjechał na nartach.
Z kamerek sportowych korzystają kajakarze, kitesurferzy, podróżnicy przedzierający się przez dżunglę i himalaiści. - Ważna jest hierarchia wartości. Pojechaliśmy na wyprawę nie dla filmiku i sponsora, ale dla siebie - mówi himalaistka Kinga Baranowska.
Które produkcje telewizyjne warto obejrzeć w długie jesienne wieczory? Jakich historii i bohaterów nie można przegapić? Zobacz najciekawsze seriale, które polecają nasi dziennikarze.
U schyłku Polski Ludowej w dolinie potoku Łętówka w powiecie suskim w bardzo wielodzietnej rodzinie Bargielów urodził się Jędruś - człowiek, który postanowił odczarować polski himalaizm Z wyczynu martyrologicznego, w którym mamy imponujące tradycje liczone dziesiątkami śmierci, zaginięć lub kalectw, góral z Beskidu Makowskiego postanowił uczynić przyjemny sport - dla Sport.pl Ekstra pisze Wojciech Kuczok.
Niektórzy w górach bez zastanowienia oddają życie w ręce innych. Kiedyś nad ranem szerpa otworzył namiot, a jego klient już nie żył. Zabrakło mu tlenu. Czasami w namiotach na dużych wysokościach ludzie mają ekspres do kawy i dostęp do wi-fi, a brakuje im zdrowego rozsądku.
24 lipca Andrzej Bargiel został pierwszym człowiekiem, który zjechał na nartach ze szczytu Broad Peak (8051 m.n.p.m). Atak szczytowy na ośmiotysięcznik w Karakorum trwał osiem godzin, a zjazd trzy - w tym godzina odpoczynku w obozie III.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.