W brytyjskiej pieczy zastępczej dziecko zawsze jest pytanie, czego chce. Dlaczego u nas nie?
To jest zaplanowane działanie: najpierw deportacja, potem reedukacja, wreszcie rusyfikacja.
Renata Przemyk: Przez większą część życia byłam samotną matką. Byłam silna, bo musiałam być silna.
Niektórzy mówią, że tego doświadczyli. Dzielą swoje życie na pół.