Ten film ogląda się w ciszy. Od pierwszej sceny, piętnastominutowej rejestracji żołnierskiego pogrzebu. Na trumnach stoją zdjęcia poległych chłopaków. Może to były ich fotografie maturalne?
Wodzirej na bar micwie, masakra w Babim Jarze i pełna przemocy islandzka opowieść o dojrzewaniu. Przedstawiamy zestawienie doskonałych filmów, które niezasłużenie w 2022 r. przeszły bez echa. I podpowiadamy, gdzie nadrobić zaległości.
Babi Jar. Żydzi stawili się sami, biorąc ze sobą, zgodnie z zaleceniem, "ciepłe rzeczy". Liczyli na przesiedlenie i pracę. Ciała zostały spalone, jar - zalany wodą. Na brzegu stanęło osiedle mieszkaniowe. Mały Siergiej Łoźnica mijał te miejsca po drodze do szkoły.
Ponad 170 wyjątkowych dokumentów z całego świata, retrospektywa filmów Susan Sontag, a wśród gości m.in. Siergiej Łoźnica. To program festiwalu Millennium Docs Against Gravity, który potwra od 13 do 22 maja.
- To absolutnie oczywiste, że wszystko, o czym mówi Putin - że w Ukrainie są naziści - jest nonsensem - mówi ukraiński reżyser Siergiej Łoźnica, którego film "Babi Jar: Konteksty" zostanie premierowo pokazany w maju podczas 19. edycji Millennium Docs Against Gravity.
- Gangi kryminalistów, które przejęły władzę w 1917 r., niczym nie różnią się od mafii. Wcześniej chowali się za ideologią radziecką. Dzisiaj brak już im ideologii. Została sama mafia - mówi wybitny ukraiński reżyser Siergiej Łoźnica.
Przejrzeliśmy program TV środę, na 21 października i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy m.in. "Łagodną" Siergieja Łoźnicy i film dokumentalny o życiu osób, które przeżyły katastrofę np. wybuch w elektrowni atomowej czy wojnę.
Żadnego tyrana w historii świata nie opłakiwano tak gorliwie i masowo jak tego człowieka, który za życia stał się bogiem.
Szpiegowska afera science fiction, ukraiński reżyser z Cannes o Rosji, poetycka wizja polskiego blokowiska czy kameralny spektakl na Facebooku - co oglądać, czego słuchać i co czytać w piątek?
Życie codzienne w Donbasie w latach 2014-2015. Oraz zapis skutków wojny - odczłowieczających, wyzwalających w ludziach to, co najgorsze.
"Donbas" to wstrząsający film fabularny, który ogląda się jak dokument. Siergiej Łoźnica (najlepszy reżyser w canneńskiej sekcji Un Certain Regard) pokazuje w nim historie, które ze wschodu Ukrainy dostały się do internetu. Oglądając je, trudno określić, czy ma się do czynienia z prawdą, czy z fikcją. Od 19 października w kinach.
Piątek 20 lipca to ostatni dzień festiwalu Transatlantyk 2018. Tegoroczną edycję na pewno zapamiętamy dzięki nagrodzonej FIPRESCI 93 Premium Award Sally Potter, ale też "Donbasowi" Siergieja Łoźnicy, filmom o przebudzeniu oraz kuchni, która wespół z kinem w podzielonym świecie potrafi łączyć.
W piątek w Łodzi startuje wymyślony i kierowany przez Jana A.P. Kaczmarka Transatlantyk: festiwal filmu, ale też muzyki, a nawet kulinariów. W programie filmy docenione na Sundance, w Cannes, Berlinie i Locarno oraz polska premiera "Donbasu" Siergieja Łoźnicy.
- Machina represji, która pełną parą działała w latach trzydziestych, nigdy u nas nie zniknęła - mówi Siergiej Łoźnica. Jego film "Łagodna" opowiada o rosyjskim piekle
W historii kina nieporównanie lepsze okazywały się filmy, które nie niosły otuchy. Wolę wpisać się w tę tradycję - rozmowa z Siergiejem Łoźnicą
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.