- Zawsze powtarzał mi, że najważniejsze to być sobą. Niestety, do takiej prawdy trzeba dojść samodzielnie, żeby ją zrozumieć - mówi nam Sebastian Riedel, który 30 lat po śmierci ojca zdecydował się wejść w jego buty i został wokalistą zespołu Dżem.
Trzy dekady po śmierci ojca Sebastian Riedel staje na czele legendy polskiego bluesa, zespołu Dżem.
Śmierć taty? Wraz z jego odejściem wszystko się skończyło. Czasami tato mi się śni. Bardzo chcę mu powiedzieć, że jestem szczęśliwy, ale nie potrafię tego zrobić. Milczę.
Przejrzeliśmy program TV na wtorek, 30 marca i wybraliśmy dla was najciekawsze propozycje. Polecamy m.in. "Jestem Bogiem" (ten o magicznej pigułce, nie o Paktofonice), ostatnią część cyklu o Rockym i miniserial "Rozważna i romantyczna".
Legendarny perkusista grupy Dżem, przyjaciel Ryśka Riedla, który przed nałogiem uciekł w Bieszczady, ale nie przestał nagrywać. W wieku 66 lat zmarł Michał "Gier" Giercuszkiewicz.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.