My, działacze antykomunistycznej opozycji demokratycznej, pragniemy wyrazić naszą konsternację i głębokie rozczarowanie Pańską decyzją o likwidacji Radia Wolna Europa i Radia Swoboda.
Propagandyści obu krajów nie kryją zachwytu po zamknięciu przez Waszyngton rozgłośni radiowych, dzięki którym do krajów autorytarnych docierały nieocenzurowane wiadomości.
Jedyna nadzieja dla rozgłośni to pomoc Unii Europejskiej. Musi ona nadejść szybko, zanim instytucje się zawalą.
Donald Trump nakazał ograniczyć do "minimum" działania agencji zarządzającej mediami za granicą w krajach autorytarnych. 1,3 tys. pracowników zostało wysłanych na płatne urlopy.
Miliarder domaga się zamknięcia stacji Radia Wolna Europa oraz Głos Ameryki. To redakcje, które nadają m.in. w języku rosyjskim i od dłuższego już czasu są zablokowane na terytorium Rosji.
My, dawni dziennikarze Rozgłośni Polskiej Radia Wolna Europa, przyłączamy się do protestów przeciw dalszym krokom ku krępowaniu niezależnych mediów. Domagamy się także przywrócenia pełnej wolności słowa w Polsce w duchu artykułu 19 Powszechnej Deklaracji Praw Człowieka, który był dewizą Radia Wolna Europa/Radia Swoboda.
Siedziały na mnie SB i KGB. Sporo czasu zajmowało mi gubienie szpicli. Na szczęście dyskretnie chroniła mnie szwedzka policja
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.