W Gdańsku powstał pierwszy sklep społeczny, w którym osoby potrzebujące mogą za darmo otrzymać jedzenie. Produkty z krótkimi terminami ważności przekazują supermarkety.
Kilkadziesiąt osób z flagami z napisem "Solidarność" protestowało przez ponad godzinę przed Urzędem Miasta Poznania. - Mamy dość! - krzyczeli, sprzeciwiając się ciężkim warunkom pracy i niskim płacom.
Rozpoczęła się kolejna edycja gdańskiej akcji charytatywnej "Każdy może pomóc". W czwartek pierwsze listy opisujące pasje i marzenia dzieci z rodzin wymagających wsparcia wylosowali gdańscy radni i prezydent miasta.
Po Gdańsku wieczorami jeździ specjalny autobus dla bezdomnych. W środku: ratownik medyczny, streetworker i termosy z gorącą pomidorówką lub gulaszem. Ostatni przystanek autobusu to noclegownia na Olszynce.
Z roku na rok na Pomorzu jest mniej rodzin zastępczych. Największy problem jest w Gdańsku. Na miejsce w rodzinie zastępczej czeka tu w tej chwili 40 dzieci.
Sandra chce wiedzieć: - Czemu inni mają mamę i tatę, a ja nie? Czy kiedyś będę miała? Siedmioletnia dziewczynka prawie od urodzenia mieszka w pogotowiu rodzinnym.
- Pani Annie włos z głowy nie spadnie - zapewnił dyrektor Miejskiego Ośrodka Pomocy Rodzinie w Poznaniu. Chwilę przed konferencją prezydent Poznania napisał na Facebooku, że mama dziewczynki, która zorganizowała najsłynniejszy festyn w Polsce, nie straci zasiłku.
Oby program 500 plus był jak najdłużej, żeby udało mi się dzieci wyuczyć i niech wyjeżdżają za granicę, bo tu ich nic dobrego nie czeka. Nie jestem Polką patriotką, jestem tylko Matką Polką i chcę dla nich jak najlepiej.
Miejski Ośrodek Pomocy Rodzinie reglamentuje przydział miejsc w DPS-ie dla osób chorych psychicznie - wynika z ustaleń ?Gazety Wyborczej?. Przeciągana była m.in. sprawa 89-letniej pani Genowefy - gdy w końcu trafiła do ośrodka na Lubomirskiego, ważyła zaledwie 30 kilo.
Opiekunka tylko raz kupiła starszej pani ciepły posiłek. Nie wykonywała wszystkiego, co zlecił MOPR. Nie było nadzoru nad jej pracą i wydawaniem pieniędzy podopiecznych - to niektóre z wniosków po kontroli MOPR w prywatnej firmie POP zajmującej się seniorami ze Szczecina.
- Te rozkładające się zwłoki uratowały mojej sąsiadce życie - mówi pani Regina. - Opieka społeczna w końcu zareagowała prawidłowo. Umieścili tę kobietę w Domu Pomocy Społecznej
Kobiety znów będą musiały udowodnić, że od dziesiątego tygodnia ciąży były pod opieką lekarską. Inaczej nie dostaną becikowego. Po blisko dwóch latach Ministerstwo Pracy i Polityki Społecznej wraca do krytykowanego pomysłu. - Będziemy pisać i protestować u nowego rządu i parlamentu - zapowiada szefowa Federacji na Rzecz Kobiet i Planowania Rodziny.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.