Państwowa Komisja Wyborcza odrzuciła sprawozdanie wyborcze PiS. Ta decyzja nie mogła być inna, ale mogła zapaść wcześniej. Po prostu PiS znowu schrzanił prawo.
Korekta demograficzna, zmiany w składzie PKW, lepsza organizacja głosowania za granicą i uregulowanie kampanii w internecie - to tylko kilka zmian, za sprawą których kolejne wybory mogłyby być bardziej uczciwe. - Bo te ostatnie na pewno takie nie były - mówili uczestnicy debaty Instytutu Spraw Publicznych.
Pieniądze pochodzą z rezerwy celowej na zwalczanie skutków społeczno-gospodarczych konfliktu w Ukrainie. PiS sięgnął tam, by zabrać 40 mln złotych na nowy cel: sfinansowanie dowozu osób starszych i z niepełnosprawnościami do lokali wyborczych 15 października.
Polonia i opozycja walczą o wydłużenie czasu liczenia głosów w komisjach wyborczych za granicą. - Trzeba w tej sprawie głośno krzyczeć, musimy zrobić wszystko, by każdy głos został policzony - mówi w rozmowie z "Wyborczą" prof. Adam Bodnar, od środy kandydat opozycji do Senatu
TVP to partyjna telewizja finansowana ze środków publicznych. To wyłudzenie tych środków przez partię rządzącą. PiS powinien zwrócić pieniądze z subwencji, ze swojego majątku i pokryć wpłaty, które skarb państwa dał telewizji partyjnej - mówi prof. Andrzej Zoll.
Część komisji w nadchodzących wyborach będzie miała ograniczony czas na policzenie głosów. - To narusza istotę prawa wyborczego - pisze RPO do marszałka Sejmu i Senatu. Apeluje o usunięcie tych zapisów.
Świeżo mianowany minister cyfryzacji zyskuje ogromny wpływ na przygotowanie do wyborów, ich przebieg oraz kontrolę. Resort Janusza Cieszyńskiego jest jedyną instytucją, która będzie miała dostęp do nagrań z lokali wyborczych.
Zmieniła się struktura wyborców. To ewidentnie zmniejszy szanse wyborcze PiS. W 2014 roku był składany wniosek, w 2018 i pół roku temu też. Trzeci raz Sejm w ogóle się tym nie zajmuje, a ma obowiązek honorować opinię PKW - mówi były szef PKW, sędzia Wojciech Hermeliński.
Dlaczego wprowadzono takie zapisy, że część głosów Polonii może przepaść? Minister cyfryzacji ucieka od odpowiedzi. Do jego resortu trafią nagrania przebiegu głosowania. Mężowie zaufania i obserwatorzy, którzy je zrobią, potem muszą je skasować. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
Zmiana kodeksu wyborczego nakłada się na wysoką temperaturę sporu politycznego i wzajemne oskarżenia o zamiar sfałszowania wyborów. To zaś nie służy nikomu, zwłaszcza obywatelom.
Prezydent Andrzej Duda podpisał we wtorek nowelę kodeksu wyborczego, którą w piątek uchwalił Sejm. Nowy zapis oficjalnie ma zwiększyć dostęp do lokali wyborczych dla osób starszych czy mieszkańców małych miejscowości i ostatecznie wpłynąć na zwiększenie frekwencji wyborczej. Opozycja uważa, że nowela skrojona jest pod wyborców PiS.
"Kontekst polityczny obecnej nowelizacji kodeksu wyborczego pokazuje czytelnie intencje rządzącej dzisiaj władzy, polegające na koniunkturalnej zmianie podejścia do głosów oddawanych za granicą" - piszą byli przedstawiciele RP za granicą.
Sejm uchwalił nowelizację kodeksu wyborczego. Ustawa trafi obecnie do prezydenta. PiS twierdzi, że chodzi o "zwiększenie frekwencji", ale nie ukrywa, że mowa o zwiększeniu frekwencji wyborców PiS. Zobacz, jak głosowali posłowie.
Senatorowie zagłosowali za odrzuceniem noweli kodeksu wyborczego. Zmianę reguł proponuje PiS na kilka miesięcy przed wyborami.
Senackie komisje zarekomendowały odrzucenie zmian w kodeksie wyborczym. A eksperci Senatu uznali projekt za niekonstytucyjny.
Tak jak Polonia zawsze jest z Polską, tak samo Polska powinna być z Polonią. Walczymy o to samo - o demokrację, poszanowanie prawa, o to, by Polska była krajem, w którym wam się będzie dobrze żyło. Kto wie, może nam kiedyś też. A z którego my za granicą możemy być dumni i się go nie wstydzić - mówi Małgorzata P. Bonikowska, red. nacz. dziennika "Gazeta" w Kanadzie.
Co by było, gdyby liczba mandatów lepiej odpowiadała liczbie mieszkańców w poszczególnych okręgach wyborczych?
Ze sklecenia wspólnej listy może być teraz więcej konfliktów niż pożytku. Więc dzisiaj, największa partia, która ma trzykrotnie większe poparcie niż kolejna, powinna przyjaźnie podziękować za trudy i bez żadnych niesnasek powiedzieć, że rusza swoją drogą - mówi socjolog, politolog, prof. Radosław Markowski.
Wielka społeczna akcja wyborcza do pilnowania uczciwości wyborów - to odpowiedź Platformy Obywatelskiej na "próby podważenia reguł gry wyborczej". Do jej przeprowadzenia Donald Tusk wskazał Sławomira Nitrasa. - Ciekawy ruch - słyszymy w partii.
Kodeks wyborczy przegłosowany w Sejmie. PiS zmienia reguły w roku wyborów. KO protestuje i wzywa do obywatelskiej obrony wyborów. Oświadczenie Donalda Tuska.
Od 1989 roku nikt nie próbował w taki sposób zapewnić sobie miękkiego lądowania. Nowy kodeks wyborczy to niejedyna zmiana. Reportaż wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
PiS przegłosował w czwartek zmiany w kodeksie wyborczym wbrew protestom opozycji. Nowe reguły obejmą już jesienne wybory parlamentarne.
- Ludzie uważają, że to będą bardzo ważne, przełomowe wybory, dlatego bardziej masowo pójdą do głosowania. Opowieści o tym, że to zmiany w kodeksie wyborczym zadziałają profrekwencyjnie, to zaklinanie rzeczywistości - mówi ekspert Fundacji Batorego prof. Adam Gendźwiłł.
Trwa drugi dzień obrad Sejmu. W programie m.in.: zmiany w kodeksie wyborczym autorstwa PiS, II czytanie rządowego projektu ustawy o Krajowej Sieci Onkologicznej. O godz. 19 rozpocznie się blok głosowań.
Wzywamy do zaniechania prób zmian w Kodeksie wyborczym ze względu na czas i tryb ich wprowadzenia oraz zawarte w proponowanej ustawie treści - apelują sygnatariusze.
Czytelnik komentuje wynik sejmowego głosowania nad Kodeksem wyborczym.
- Doświadczenie pokazuje jednak, że próby instrumentalizacji prawa wyborczego często obracają się przeciwko tym, którzy je podejmują - mówi Krzysztof Urbaniak, prawnik i politolog, prof. UAM.
PiS w ekspresowym tempie zmienia wyborcze reguły, bo w Sejmie nie przeszedł wniosek o odrzucenie projektu w pierwszym czytaniu. Pomogli posłowie Lewicy i PSL
Opozycja mówi swoim wyborcom: na nas nie liczcie!
O tym, czy zmiany wprowadzone przez Prawo i Sprawiedliwość w kodeksie wyborczym umożliwią większej grupie wyborców łatwiejsze głosowanie, przekonamy się jesienią. Ale już dziś wiemy, że Prawo i Sprawiedliwość bardzo się boi wyborczej porażki.
Na niecały rok przed wyborami PiS zmienia reguły wyborczej gry. Przekonuje, że są to działania profrekwencyjne. Opozycja mówi o upolitycznieniu wyborów i strachu przed klęską wyborczą.
Zmiany w Kodeksie wyborczym, nowelizacja ustawy o Sądzie Najwyższym. O 19:30 odbędzie się drugie czytanie projektu ustawy o Państwowej Komisji do spraw badania wpływów rosyjskich na bezpieczeństwo wewnętrzne Rzeczypospolitej Polskiej w latach 2007-2022, czyli tzw. komisji weryfikacyjnej. Trwają obrady Sejmu.
- W Polsce generalnie jest tak, że wiara w zwycięstwo uskrzydla. Wtedy aktywiści wyciągają do lokalu babkę, syna, wujka i sąsiada. Wprowadzanie zmian w prawie wyborczym to dla wielu dowód, że partia rządząca bardzo boi się porażki - mówi prof. Jarosław Flis, socjolog i komentator polityczny.
Planowane przez obóz władzy zmiany w kodeksie wyborczym są sprytnym zabiegiem mającym wywrzeć administracyjną presję na osoby głosujące na wsi. I zostały poprzedzone obfitym programem socjalnym dla tej najważniejszej grupy głosującej na PiS.
Opozycja o zmianach kodeksu wyborczego: skrojone pod mieszkańców mniejszych miejscowości i obszarów wiejskich mają pomóc w walce wyborczej PiS, bo nie chodzi o zwiększenie frekwencji, ale o nagonienie wyborców.
Autobus dojedzie do każdej wsi, osady, przysiółka - wystarczy, że mieszka w nim pięć dorosłych osób. W ciągu dnia będą przynajmniej dwa kursy. Cud ten potrwa jednak tylko jeden dzień.
PiS złożył projekt zmian w kodeksie wyborczym. Uznał za konieczne działania poprawiające frekwencję oraz "transparentność i przejrzystość całego procesu wyborczego".
PiS odbiera samorządom kontrolę nad spisami wyborców i organizuje centralny rejestr. Projekt, który sygnuje rząd Morawieckiego, jest już w Sejmie.
Władza mówi "o zmianie technicznej". Opozycja o wyborczej sztuczce. Rząd złożył w Sejmie projekt nowelizacji kodeksu wyborczego. Ma powstać Centralny Rejestr Wyborców. Wideo Justyny Dobrosz-Oracz.
PiS stoi przed wyborczym wyzwaniem trzeciej kadencji. W utrzymaniu władzy mają pomóc nowe zasady: liczenie głosów w sposób transparentny, więcej obwodów zwłaszcza na kościelnych wsiach i "porządny ruch ochrony wyborów" złożony z 60-70 tysięcy ludzi.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.