Rada nadzorcza Bogdanki odwołała prezesa półki Kasjana Wyligałę. Wyligała towarzyszył Michałowi Moskalowi, przewodniczącemu Forum Młodych PiS w jego zaręczynach 960 metrów pod ziemią.
Węgiel jest dosłownie wymiatany z polskiego systemu energetycznego. Kopalnia Bogdanka już reaguje i obniża prognozy wydobycia węgla, bo rośnie produkcja energii z fotowoltaiki. Za to śląskie kopalnie liczą na 7 mld zł subwencji.
Grupa KGHM i spółka górnicza Bogdanka to na razie dwa podmioty, dla których resort aktywów państwowych ogłosił konkursy na stanowiska prezesów. Co z pozostałymi spółkami i obietnicą przywrócenia konkursów?
Skarb państwa chciał za 1 mld zł kupić kopalnię Bogdanka od Enei - spółki skarbu państwa. Ale zarząd Enei zorientował się, że cena jest za niska, i nie chce nadstawiać karku. Do tej pory prokuratura ściga urzędników za - jej zdaniem - zbyt tanią prywatyzację CIECh-u.
Bogdanka, przez lata w 100 proc. prywatna kopalnia kontrolowana przez fundusze emerytalne, zyskała miano najlepszej w Polsce. Po renacjonalizacji ten kapitał z każdym miesiącem rozmienia na drobne. Niedawno znów ograniczyła wydobycie.
Sprawa pozostawała w absolutnej tajemnicy przez dwa tygodnie. Aż do ostatniego czwartku, kiedy o zaręczynach zaczęły trąbić media. Kim jest Michał Moskal - szef młodzieżówki Prawa i Sprawiedliwości?
Dzień mokradeł. Zaplanowane przez spółki węglowe kopalnie mogą zniszczyć bezcenne przyrodniczo bagna i torfowiska w Poleskim Parku Narodowym - uważają eksperci i naukowcy. Właśnie opublikowali specjalny raport.
Do niebezpiecznego zdarzenia doszło na terenie kopalni węgla kamiennego "Bogdanka" na Lubelszczyźnie. Zobacz szczegóły zdarzenia!
Na Lubelszczyźnie trwają przymiarki do otwarcia nowych zakładów górniczych. Ministerstwo Środowiska wydaje się być przychylne planom inwestorów. Ekolodzy protestują. Wydobycie węgla może nieodwracalnie zaburzyć zasoby wodne tego regionu.
Nowe Muzeum Powstania Wielkopolskiego 1918-1919 powstanie na wzgórzu św. Wojciecha - zdecydował prezydent Poznania Jacek Jaśkowiak. Jeszcze w tym roku rozstrzygnięty zostanie konkurs architektoniczny na projekt budynku. Koszt inwestycji szacowany jest na 150 mln zł.
Górnicza spółka może się pochwalić bardzo dobrym wynikiem finansowym po pierwszym półroczu br. Bogdanka znowu bryluje na tle śląskich spółek górniczych.
Dzięki zamykaniu kolejnych kopalń węgla z rynku zniknie w sumie jakieś 15 proc. krajowego wydobycia, czyli ok. 10 mln ton węgla. Czy to wystarczy, aby uratować resztę?
W maju ceny węgla na świecie nieznacznie wzrosły. Pod koniec maja w portach ARA (Amsterdam - Rotterdam - Antwerpia) tona surowca kosztowała 49,79 dol. To o 3,78 dol. więcej w stosunku do notowań z kwietnia - podaje Agencja Rozwoju Przemysłu. Według analityków wzrost cen może być tendencją trwałą.
Budowa kopalni Jan Karski w Zagłębiu Lubelskim wchodzi w kolejną fazę. Rozpoczyna się etap projektowania i budowania zakładu. Jednocześnie w zarządzie spółki PD Co, odpowiedzialnej za inwestycję, zaszły wielkie zmiany. Wiceprezesem firmy został Mirosław Taras - były prezes Bogdanki i Kompanii Węglowej.
- Odwołany przed tygodniem prezes Bogdanki Zbigniew Stopa sprzedał akcje kopalni za 55 tys. zł.
Spekulacje na temat zaangażowania Enei w ratowanie Katowickiego Holdingu Węglowego trwały od miesięcy. Rykoszetem może jednak dostać lubelska Bogdanka, która od października 2015 r. znajduje się w strukturach energetycznej spółki. Rząd chce, by dobrze prosperująca kopalnia wyciągnęła pomocną dłoń do śląskiej spółki węglowej
Enea prowadzi integrację z Bogdanką i chce stworzyć silną grupę surowcowo-energetyczną. Do połowy roku wypracuje strategię rozwoju. - Musimy wpisać się w politykę gospodarczą kraju, po to by racjonalnie się rozwijać - mówi prezes grupy Enea. I nie wyklucza zaangażowania grupy w ratowanie śląskiego górnictwa.
Wojewódzki Sąd Administracyjny (WSA) w Warszawie oddalił skargę Bogdanki dotyczącą niekorzystnej dla spółki decyzji Ministerstwa Środowiska. Chodzi o koncesję wydobywczą na złoża w gminie Cyców. Resort przyznał prawo pierwszeństwa do uzyskania koncesji wydobywczej w tym rejonie spółce PD CO należącej do australijskiego inwestora.
Lubelska Bogdanka, podawana jako wzór do naśladowania dla spółek górniczych, poinformowała właśnie, że według wstępnych szacunków ubiegły rok zakończy skonsolidowaną stratą w wysokości ponad 279 mln zł. Wszystko przez księgowe odpisy wynikające z obecnej sytuacji rynkowej.
Budowa nowej kopalni na wschodzie Polski ma się zacząć w 2018 r. Inwestorów nie odstraszają niskie ceny węgla. Liczą na wsparcie z planu Morawieckiego. Kopalnia ma się nazywać Jan Karski.
Innowacyjne i rewolucyjne podejście w polskiej energetyce będzie niezbędne szczególnie w najbliższym roku. Wymaga tego szereg nierozwiązanych oraz nowych problemów sektora, jak też i przyszłych wyzwań. Znacząco wykraczają one poza przeciętną kadencję członka zarządu spółki skarbu państwa lub ministra
Lubelska kopalnia zarobiła w trzecim kwartale roku 56,6 mln zł netto. - Zważywszy na trudną sytuację na rynku węgla i niskie ceny surowca, jesteśmy zadowoleni z osiągniętych wyników - mówił prezes spółki Zbigniew Stopa. Jednak od dziś lubelska kopalnia zostaje wchłonięta przez energetyczny koncern Enea. Giełdowe wezwanie się powiodło i poznański koncern stał się właścicielem 66 proc. akcji Bogdanki.
Walne zgromadzenie akcjonariuszy lubelskiej kopalni nie przegłosowało zmian w statucie spółki. To oznacza, że ogłoszone w połowie września wezwanie Enei na akcję Bogdanki może się powieść. Pod pewnymi warunkami.
Związki zawodowe z Bogdanki pozytywnie zaopiniowały ewentualne przejęcie lubelskiej kopalni przez energetyczną spółkę Enea. Czy jednak jeśli w czwartek akcjonariusze Bogdanki zmienią statut spółki, Enea nie porzuci planów przejęcia kopalni?
Zarząd Lubelskiego Węgla Bogdanka w opublikowanym raporcie giełdowym stwierdził, że zaproponowana przez Eneę w wezwaniu cena za jedną akcję jest godziwa. To nie oznacza jednak rekomendacji dla akcjonariuszy - napisano.
Oferta przejęcia Bogdanki przez Eneę nie byłaby niczym kontrowersyjnym, bo elektrownia może mieć apetyt na kopalnię, która dostarcza jej węgiel. Sęk w tym, że ogłoszenie wezwania poprzedziły działania Enei, które doprowadziły do zdołowania na giełdzie kursu kopalni.
Jastrzębska Spółka Węglowa i Lubelski Węgiel Bogdanka, w piątek są jednymi z najmocniej rosnących spółek giełdowych. Na umocnienie kursu ich akcji przekładają się ostatnie wyniki finansowe i realizacja programów naprawczych.
Spadek zapotrzebowania na węgiel z kulejącej chińskiej gospodarki może tak zdołować jego ceny, że plany restrukturyzacji śląskiego górnictwa trzeba będzie wrzucić do kosza i jednak ciąć koszty w kopalniach do żywego. Bo inaczej zbankrutują.
W drugim kwartale 2015 r. lubelska Bogdanka zarobiła 42,8 mln zł netto. To dobry wynik, zważywszy na bardzo trudną sytuację na rynku węgla. Bogdance pomógł plan oszczędnościowy. Spółka szuka też nowych kontrahentów m.in. na Ukrainie.
Związkowcy z lubelskiej kopalni porozumieli się z zarządem spółki w czterech najważniejszych kwestiach. Spór dotyczył zwolnień, utrzymania poziomu wynagrodzeń oraz przeznaczenia dodatkowych funduszy na dofinansowanie urlopów wypoczynkowych. Związkowcom udało się także doprowadzić do podpisania czekającego od stycznia regulaminu zakładowego funduszu świadczeń socjalnych.
Kompetencje nowego podsekretarza stanu poznamy dopiero za kilka dni. Wojciech Chmielewski ma doświadczenie w prywatyzacji spółek skarbu państwa. Odpowiadał m.in. za przygotowania do debiutów giełdowych takie spółki, jak: Tauron, Bogdanka czy JSW.
Tysiąc osób pikietowało w środę pod siedzibą spółki. Związkowcy protestują przeciwko zwolnieniom, które miałyby objąć ok. 400 osób. Górnicy chcą też utrzymania dotychczasowego poziomu płac i dopłat do wczasów pod gruszą. Zarząd spółki tłumaczy, że ze względu na trudną sytuację na rynku węgla musi szukać oszczędności.
Mimo kryzysu w górnictwie są inwestorzy gotowi otwierać u nas kopalnie. Receptą na sukces mają być nowoczesne technologie wydobywcze, brak górniczych przywilejów i eksport węgla za granicę. Spadające ceny węgla wcale nie przeszkadzają w tych planach.
Lubelska kopalnia w drugim kwartale tego roku wydobyła i sprzedała mniej węgla niż rok temu. Na polskim rynku jest za dużo węgla. Spółka szuka nowych odbiorców
Bogdanka przewiduje spadek zatrudnienia w spółce w tym roku o ponad 400 osób. Spółka zapowiada też możliwość dalszego cięcia wydatków inwestycyjnych - do ok. 340 mln zł rocznie w latach 2016-20.
Polityka cenowa Kompanii Węglowej nie stanowi praktyki ograniczającej konkurencję - podaje Urząd Ochrony Konkurencji i Konsumentów. Na początku czerwca lubelska Bogdanka złożyła wniosek do regulatora o zbadanie sprawy. Od początku roku walcząca o przetrwanie na rynku Kompania Węglowa sprzedaje surowiec średnio o połowę taniej od konkurencji. W ten sposób spółka pozbywa się zapasów i szuka pieniędzy. Reszcie spółek węglowych ta polityka nie jest w smak.
Mimo trudnej sytuacji w branży górniczej związkowcy Bogdanki postulują m.in. utrzymanie dotychczasowego poziomu płac, a także przeznaczenie dodatkowych funduszy na świadczenia socjalne. Zdaniem zarządu zmiany można rozważyć, ale tylko wtedy, gdy powróci dobra koniunktura. Teraz bowiem jest czas na zaciskanie pasa.
Nie widać końca spadków cen akcji węglowych spółek na warszawskiej giełdzie. W poniedziałek papiery Jastrzębskiej Spółki Węglowej i Lubelskiego Węgla Bogdanka potaniały o ponad 6 proc., ustanawiając nowe kilkuletnie minima. Zdaniem maklerów dzieje się tak dlatego, że inwestorzy wciąż obawiają się wpływu niskich cen węgla na kondycję tych firm.
Zarząd Lubelskiego Węgla domaga się, by Urząd Konkurencji i Konsumentów zbadał, czy Kompania Węglowa stosuje niedozwolone rynkowe praktyki. Chodzi o niskie ceny węgla, za jakie śląska spółka węglowa sprzedaje czarne złoto.
Prezes spółki Zbigniew Stopa ostrzega: idą trudne czasy. Sprzedaż węgla poniżej kosztów wydobycia przez śląskie kopalnie i niskie ceny surowca na światowych rynkach mogą uderzyć w wyniki Bogdanki.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.