Wyniki wyborów. Łomżyńska posłanka Bernadeta Krynicka zasłynęła odzywkami z trybuny sejmowej kierowanymi do posłów i posłanek opozycji "Cicho bądź!". Protest osób z niepełnosprawnościami w Sejmie porównywała do cyrku. W Sejmie nowej kadencji nie zasiądzie. Chyba że...
Do parlamentu nie dostała się Bernadeta Krynicka z PiS-u, która odwróciła się plecami od niepełnosprawnych protestujących w Sejmie. Wcześniej w katolickim radiu mówiła o wieszaniu opozycji. Jak komentuje swoją porażkę? Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz!
Posłowie Prawa i Sprawiedliwości: Bernadeta Krynicka, Stanisław Piotrowicz i Zbigniew Gryglas poza parlamentem. Przypominamy ich rozmowy z Justyną Dobrosz-Oracz
Przemawiając na obchodach 80. rocznicy walk pod Wizną, posłanka Prawa i Sprawiedliwości Bernadeta Krynicka parokrotnie się przejęzyczyła, mówiąc m.in. "panteneu" zamiast "panteonu" i "generania" zamiast "generała". Zobacz, jak ze swoich językowych wpadek tłumaczy się Justynie Dobrosz-Oracz!
Wybory parlamentarne 2019. Łomżyńska posłanka Bernadeta Krynicka znowu błysnęła. Posługując się tabletem, przemawiała podczas obchodów rocznicy bitwy pod Wizną i zamiast "panteon" mówiła "panteneu", zamiast "generale" "generaniu", czy wspominała o "ziemi wizneńskiej", choć jest to ziemia wiska (lub wizka).
Wybory parlamentarne 2019. Taki dialog toczył się przed konferencją prasową w Łomży między jedną z kandydatek do Sejmu z listy Prawa i Sprawiedliwości Agnieszką Muzyk a posłanką tej partii, walczącą o reelekcję Bernadetą Krynicką. Zdenerwowana kandydatka: "Pani Krynicka, niech się pani nie popisuje jak zwykle. Wszyscy na liście są równi". Zirytowana Krynicka: "Nie, nie jesteśmy równi".
Bernadeta Krynicka w maju 2016 roku zasłynęła ze skandalicznej wypowiedzi. Gdy politycy PiS nazywali opozycjonistów zdrajcami, Krynicka powiedziała, że 'takie osoby powinny wisieć na stryczku'. Dziś poproszona o komentarz w tej sprawie w kontekście zamachu na Pawła Adamowicza, nie chciała wytłumaczyć się z tamtych słów. Zobacz materiał Justyny Dobrosz-Oracz.
Bernadeta Krynicka, łomżyńska posłanka PiS, znowu błysnęła wypowiedzią dotyczącą protestujących rodziców osób niepełnosprawnych w Sejmie. - Byliśmy świadkami agresji matek, wręcz transu kobiet, które powinny się spalić ze wstydu - grzmiała tym razem.
Poseł Stanisław Pięta proponował, by protestujących w Sejmie wynieść i przekazać policji. Posłanka Krynicka znalazłaby paragraf na rodziców, bo "przetrzymują dzieci w Sejmie". Co do powiedzenia mają o protestujących politycy "dobrej zmiany"?
- Te strzelnice, obrona terytorialna, te ławeczki, to wszystko też jest dla osób niepełnosprawnych. Ja nie widzę problemu, żeby osoby niepełnosprawne nie mogły korzystać ze strzelnic - twierdzi łomżyńska posłanka PiS Bernadeta Krynicka. I zbiera gromy od internautów.
Była skandaliczna wypowiedź posłanki PiS. Nie będzie żadnych konsekwencji. Bernadeta Krynicka dwa tygodnie temu mówiła o "stryczku dla zdrajców ojczyzny" w kontekście opozycji. Politycy Prawa i Sprawiedliwości przekonują, że parlamentarzystka zrozumiała swój błąd, ale posłanka wcale się nie wycofuje i nie zamierza przepraszać. "Nie mam za co"- stwierdziła w rozmowie dla Wyborczej. pl Bernadeta Krynicka jest przewodniczącą Parlamentarnego Zespołu ds. pielęgniarek, położnych i innych pracowników opieki zdrowotnej. W czasie kryzysu w Centrum Zdrowia Dziecka nie zebrał się ani razu. Posłanka zasugerowała, że pielęgniarki, które właśnie zakończyły protest, były politycznie inspirowane przez partie opozycyjne i KOD.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.