Po Julii Ducournau w Cannes i Audrey Diwan w Wenecji przyszedł czas na Carlę Simón, która dostała Złotego Niedźwiedzia w Berlinie za swój kontemplacyjny film "Alcarras". Czas kobiet wreszcie nastał w kinie.
- To nagroda dla wszystkich matek, których miłość jest silniejsza niż granice - powiedziała ze sceny Meltem Kaptan, tegoroczna laureatka Srebrnego Niedźwiedzia Berlinale 2022 za najlepszy występ pierwszoplanowy.
Kiedy ostatnio ktoś spytał, czy czerpiesz z seksu błogość? W "Good Luck to You, Leo Grande" Emma Thompson przypomina: kochani, przecież chodzi o to, żeby się dobrze kochać!
W sekcji Forum festiwalu w Berlinie Anka i Wilhelm Sasnalowie pokazali "Nie zgubiliśmy drogi". To opowieść o samotności, szukaniu siebie, ale i nadziei - mimo wszystko.
Pokaz nowego filmu François Ozona "Peter von Kant" otworzył kolejną "dziwną" edycję Berlinale. Wciąż program najważniejszych imprez kulturalnych Europy dyktuje wirus.
Twierdzi, że nie interesuje jej w sztuce prowokacja. Po prostu czasem pomaga widzom dostrzec świat, od którego oni odwracają wzrok. Na festiwalu filmowym w Berlinie Isabelle Huppert odbierze honorowego Niedźwiedzia za całokształt twórczości
18 filmów będzie walczyło w tym roku o główne nagrody w konkursie głównym Berlinale. W sekcji specjalnej kilka niespodzianek.
Film "Nie zgubiliśmy drogi" Anki i Wilhelma Sasnalów będzie miał premierę w lutym na Międzynarodowym Festiwalu FIlmowym w Berlinie. Zostanie zaprezentowany w ramach prestiżowej sekcji.
Francuska aktorka będzie gwiazdą przyszłorocznego festiwalu w Berlinie i tam odbierze honorowego Złotego Niedźwiedzia - poinformowali organizatorzy. Isabelle Huppert zaprezentuje także nowy film, w którym zagrała główną rolę.
W marcu filmy oglądali ludzie z branży i dziennikarze. Teraz poznaliśmy szczegóły drugiej, otwartej dla publiczności, części tegorocznego Berlinale. Będzie jeszcze bardziej nietypowa, niż się zapowiadało.
- Seks mamy uprawiać pod kołdrą, jakby był dewiacją. Za to zupełnie naturalne jest zamiatanie pod dywan kompromitacji polityków czy niewygodnych faktów z historii - ironizuje Radu Jude. Właśnie zdobył Złotego Niedźwiedzia za film "Bad Luck Banging or Loony Porn".
Konkursowe filmy Berlinale 2021, mimo dużej różnorodności, miały jeden wspólny mianownik. Były opowieściami o próbie zachowania godności w rzeczywistości, która nieustannie z niej ludzi odziera. Złoty Niedźwiedź dla "Bad Luck Banging or Loony Porn" w reżyserii Radu Jude.
Berlinale 2021. Złoty Niedźwiedź dla "Bad Luck Banging or Loony Porn" Radu Jude. Werdykt silnego, reżyserskiego jury pachnie kompromisem między różnymi wizjami współczesnego kina.
W 71. Berlinale uczestniczymy w tym roku wyłącznie dzięki nowoczesnej technologii. I oglądamy filmy o tym, jak niebezpieczna może być nowoczesna technologia.
Zaczyna się Berlinale 2021. A właściwie: "wydarzenie branżowe", które poprzedza letnią "specjalną edycję" imprezy. Jeden z najważniejszych festiwali Europy zdecydował się na hybrydową formę.
- Nagrody filmowe nie powinny dzielić ludzi heteroseksualnych, homoseksualnych mężczyzn czy kobiety. To przestarzałe i najzwyczajniej w świecie przygnębiające - powiedziała podczas 77. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Wenecji Tilda Swinton.
We Are One: A Global Film Festival to festiwal filmowy, w którym będzie można uczestniczyć za darmo, na swojej kanapie. Stroje wieczorowe nie są wymagane.
Na Berlinale po raz pierwszy pokazano serial "The Eddy" współtworzony przez reżysera Damiena Chazelle'a, z Joanną Kulig w jednej z głównych ról. Netflix ogłosił też datę premiery.
"Szarlatan" to film klasyczny, ale wspaniale niejednoznaczny. W czwartek na raczej mizernym 70. Międzynarodowym Festiwalu Filmów w Berlinie premierowo pokazano nowe dzieło Agnieszki Holland.
W końcu ważny film na Berlinale. Drapieżne i oschłe "Nigdy rzadko, czasem zawsze" Elizy Hittman wybija się pośród tegorocznej kawalkady celuloidowych potworów. Razem z ciekawymi "Moją młodszą siostrą" i "Nadzieją" układa się w tryptyk o społeczeństwie wyzutym z empatii.
Film "Dzięki Bogu" nie jest francuskim "Klerem". Reżysera Francois Ozona mniej interesuje opowieść o hipokryzji Kościoła. Bardziej - o bólu i poświęceniu, jakich wymaga sprzeciwienie się skorumpowanemu systemowi. Już w TV.
"Zabij to i wyjedź z tego miasta" pierwszą animacja w historii Festiwalu Polskich Filmów Fabularnych, która została nagrodzona Złotymi Lwami. To uhonorowanie kilkunastoletnich wysiłków Mariusza Wilczyńskiego nad tym bardzo osobistym filmem. Przypominamy wywiad, którego reżyser udzielił nam przed premierą filmu na Berlinale 2020.
Najgłośniejszy więzień polityczny ostatnich lat, Ołeh Sencow, pokazał na Berlinale film, który zrealizował będąc osadzonym w łagrze.
- Czesi mają silną tożsamość kulturową i pewien rodzaj wsobności. Żeby zachować styl życia, są gotowi na daleko idące moralne koncesje. Ale jest w nich potrzeba romantyzmu, która co jakiś czas wybija - mówi Agnieszka Holland. Jej nowy, czeski film "Szarlatan" ma premierę na zaczynającym się właśnie Berlinale.
Pokaz "Mojego roku z Salingerem" zainaugurował Berlinale 2020. Film jest męczący i płytki, ale świetnie pokazuje mity, w jakie chcemy wierzyć.
Wieczorny pokaz "My Salinger Year" zainauguruje 70. edycją festiwalu filmowego Berlinale. W programie znalazły się m.in. "Szarlatan" Agnieszki Holland i "Zabij to i wyjedź z miasta" Mariusza Wilczyńskiego. To jedna z edycji, które zadecydują o przyszłości imprezy.
Jest pierwszy zwiastun "Geniuszy", filmu o polskim matematyku, współtwórcy bomby wodorowej. Zostanie on pokazany podczas 70. Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie.
We wtorek 18 lutego, przed oficjalnym rozpoczęciem 70. edycji Międzynarodowego Festiwalu Filmowego w Berlinie, odbędzie się światowa premiera "Numerów" - filmu, który Ołeh Sencow wyreżyserował podczas odsiadywania wyroku w łagrze.
"Zabij to i wyjedź z tego miasta", film, nad którym Mariusz Wilczyński pracował 14 lat, będzie miał premierę podczas najbliższego Berlinale. To jedyna polska produkcja, która walczy o nagrody na jednym z najważniejszych festiwali filmowych na świecie.
Festiwal Berlinale zlikwidował nagrodę imienia swojego pierwszego dyrektora. Tygodnik "Die Zeit" ujawnił, że Alfred Bauer należał do wielu nazistowskich organizacji.
"Błąd systemu" - dramat psychologiczny, choć może społeczny? O dziewięcioletniej, pełnej wściekłości na świat i czasami niebezpiecznej dziewczynce, wobec której system edukacji/prawa/opieki jest bezsilny.
"Agnieszka Holland i Johnny Depp - dwa modele kina spotykają się i nie tylko opowiadają o przeszłości, ale także interpretują teraźniejszość" - mówi Carlo Chatrian, dyrektor artystyczny Berlinale.
Najważniejszą zaletą filmu Agnieszki Holland "Obywatel Jones" jest to, że prostym językiem przekazuje nieproste, niepokojące myśli.
"Synonimy" to komediodramat o młodym Izraelczyku Yoavie, który przyjeżdża do Paryża, aby pozbyć się swojej narodowej tożsamości.
Zwycięskie "Synonimy" Nadava Lapida są historią bolesnej emigracji - portretem Izraelczyka usiłującego odciąć się od przeszłości. Głośne "By the Grace of God" Francois Ozona o pedofilii w Kościele z Grand Prix Jury. W sobotę 16 lutego zakończyła się 69. edycja Berlinale.
Miejsce kobiet w tonącej w szowinizmie Europie to jeden z tematów nieustannie poruszanych na Berlinale. Na tegorocznym festiwalu reżyserki ostrzegają przed brutalnością, przemocą i zagrożeniem wolności.
"Obywatel Jones" Agnieszki Holland miał premierę na trwającym Berlinale. Wywołał dyskusję o misji dziennikarstwa i stał się ostrzeżeniem przed autorytaryzmem. Opinie krytyków są podzielone.
Akcję "Złotej Rękawiczki" czołowego niemieckiego reżysera Fatiha Akina i "Gruntu pod stopami" Austriaczki Marie Kreutzer dzieli 40 lat. Ale oba te filmy opowiadają o świecie pędzącym naprzód i taranującym tych, którzy odpadli z wyścigu po sukces.
W konkursie głównym 69. Berlinale dwa mocne filmy o ludziach przygniecionych traumami przeszłości i bolesnych próbach otrząśnięcia się z nich. To "System Crasher" ("Systemspringer") Nory Fingscheidt o dziewczynce demolce oraz "By the Grace of God" ("Grace Dieu") François Ozona o ofiarach pedofila w sutannie.
"Uprzejmość nieznajomych" Lone Scherfig rozpoczęła 7 lutego tegoroczne Berlinale. Ten film jest projektem szlachetnym, ale też dowodem na to, że w sztuce droga kompromisu rzadko się sprawdza.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.