Członkowie Abby zostali odznaczeni przez króla Szwecji Karola XVI Gustawa. Doceniono ich wpływ na kulturę, dzięki któremu szwedzka muzyka pop dotarła do ogromnej publiczności na całym świecie.
Każdego dnia fotoedytorzy "Gazety Wyborczej" oglądają setki, a bywa, że tysiące zdjęć z kraju i ze świata. Tylko niewielki ułamek z nich ilustruje potem wydarzenia opisywane przez naszych dziennikarzy. Wiele wspaniałych fotografii nie ma szansy zaistnieć w serwisie Wyborcza.pl czy papierowym wydaniu "Wyborczej". A szkoda, by przepadły. Dlatego wybraliśmy dla Was zdjęcia, które nas dziś zachwyciły, zaciekawiły, zainspirowały lub po prostu wpadły nam w oko.
Hologramowy Elvis Presley wystąpi na londyńskim koncercie w listopadzie tego roku. Planowane są także show w Las Vegas, w Tokio i w Berlinie - donosi angielski "The Guardian".
Dwa lata temu nagrali razem płytę, ale nie koncertują od lat. Mimo to angielski dziennikarz zapytał ich o udział w przyszłorocznej Eurowizji.
Nie Sopot i Opole. Ani San Remo. Tylko Eurowizja. Kocham ją miłością największą i totalnie bezkrytyczną. Kocham za kicz, muzykę, inkluzywność i to wszystko, z czego na co dzień się śmieję.
Najbliższe dni to czas kilku ważnych kulturalnych rocznic.
ABBA odkryła sposób na nieśmiertelność. Także koncertową. Ich show w Londynie dosłownie wciska w fotel. To znaczy wciska w tych momentach, w których ciało nie rwie się do tańca
To najpiękniejsze kłamstwo w historii muzycznych widowisk. Abba wróciła jako awatary. Może czas na Beatlesów?
Fani ABB-y czekali prawie 40 lat na ich nową płytę. Doczekali się nie tylko 10 nowych piosenek, ale i cyklu koncertów w specjalnie na tę okazję wybudowanej hali w Londynie. Na inauguracji legendarna szwedzka czwórka pojawiła się w komplecie
Abba jaka jest, każdy widzi. Nie, inaczej: Abba jaka była, każdy zobaczy. Albo może: jakie będą koncerty przyszłości, pokaże nam Abba? Dowiemy się już w weekend - od piątku 27 maja w Londynie awatary Abby zaczynają serię występów dla publiczności z krwi i kości.
Nostalgiczna Adele obok punkowego czadu Amyl & The Sniffers? Young Leosia i Abba? Ta noc do innych jest niepodobna, więc i ścieżkę dźwiękową może mieć łączącą skrajności.
Historia Abby to historia paradoksów. "Dwie miłe heteroseksualne pary" stały się ikoną środowisk LGBT. Szwecja zaś stała się muzyczną potęgą, choć początkowo kwartet dla lewicowych Szwedów był zbyt bogaty i beztroski, a zbyt mało progresywny. Czy dziś ta historia, niespodziewanie wskrzeszona płytą i koncertami, naprawdę dobiega końca?
ABBA na swojej nowej płycie "Voyage" zatrzymała czas. Tylko po głosach Fridy i Agnethy, dojrzalszych, czasami lekko drżących, domyślimy się, że zostały nagrane niedawno, a nie przed czterdziestu laty
ABBA kojarzy nam się z brokatowymi strojami zakładanymi na imprezy tematyczne i piosenkami na karaoke. Trochę śmiesznie, trochę kiczowato, ale mało kto uważa dziś zespół ze Szwecji za ikony mody czy wzór do naśladowania w kwestii stroju.
"Czy wciąż to w sobie mam?" - na pytanie, które pada w utworze otwierającym "Voyage", nowy album ABB-y, odpowiadam twierdząco. Choć nie bez zawahania.
Co redakcja "Wysokich Obcasów" poleca do słuchania, czytania i oglądania w tym tygodniu?
Album "Voyage" to ostatnie nowe utwory ABB-y, jakie kiedykolwiek usłyszymy. Wiadomość, która pewnie zasmuci fanów zespołu, przekazali Björn i Benny w wywiadzie dla dziennika "The Guardian"
7 października 1976 r. ABBA zagrała swój jedyny koncert w Polsce. W epoce gierkowskiej występ takiej sławy był ewenementem.
"Mamma Mia! ABBA powróciła!" - pisze "Le Monde" o zapowiedzi nowej płyty i koncertów szwedzkiej supergrupy. Fani na całym świecie zacierają ręce
ABBA powraca po latach spekulacji i plotek. Można już posłuchać dwóch piosenek - "I Still Have Faith In You" i "Don't Shut Me Down". ABBA zapowiedziała też nową płytę i koncerty w specjalnie z tej okazji wybudowanej arenie w Londynie.
Wystarczy jedna nuta, żeby rozpoznać przebój zespołu ABBA, i tyle samo, żeby przez cały dzień nie pozbyć się go z głowy.
Co dziś oglądamy? Przejrzeliśmy program TV na piątek, 6 listopada i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy film obyczajowy "Fantastyczna kobieta", komediodramat z Renée Zellweger i najbardziej wyczekiwaną tegoroczną polską produkcję - serial "Król".
Powstał film o Janie Tyszlerze, znakomitym reżyserze światła ze złotego okresu TVP. Ale Tyszler film odrzucił. Teraz zwaśnione strony porozumiewają się za pośrednictwem prawników. Tylko filmu szkoda, bo jest ciekawy.
Zespół istniał tylko 10 lat. Ostatni album wydali 40 lat temu. Ale ich sława i piosenki przetrwały próbę czasu: bawią się przy nich kolejne pokolenia. Niedługo znowu wystąpią razem - prawie na żywo.
Przejrzeliśmy program TV na sobotę 27 kwietnia i wybraliśmy najciekawsze propozycje. Polecamy musical "Mamma Mia! Here We Go Again", "Sierpień w hrabstwie Osage" oraz "Bogów" Palkowskiego z Tomaszek Kotem.
Sylwestrowe spektakle TVP, TVN i Polsatu wyglądały tak samo. Parada przebojów sprzed lat, lśniące kostiumy, przesadzony entuzjazm prowadzących. Ci, do których należy rynek muzyczny w Polsce, byli wtedy gdzie indziej.
"Mamma Mia: Here We Go Again!" to trochę kontynuacja, a trochę prequel. Fabuła jeszcze bardziej nie ma sensu niż przedtem, ale czy komuś to przeszkadza? Broń Boże.
"Thank You For the Music", Abbo, ale już nie trzeba więcej. Awatary śpiewające nowe piosenki gwiazd sprzed czterech dekad to gwóźdź do trumny muzyki pop.
Muzycy zespołu ABBA ogłosili nowinę na swoim profilu na Instagramie. Piosenki powstały przed planowaną cyfrową trasą, projektem, który będzie możliwy dzięki wykorzystaniu avatarów i rzeczywistości wirtualnej .
ABBA, szwedzka legenda muzyki pop, wraca z nowym materiałem. Pierwsze od ponad 35 lat utwory zespołu usłyszymy w grudniu tego roku. "Może i my się zestarzeliśmy, ale piosenka jest nowa" - mówią członkowie ABBY.
"Mamma Mia: Here We Go Again!", chciałoby się zaśpiewać. I tak właśnie będzie nazywała się kontynuacja kultowego musicalu z piosenkami Abby. Wielki hit sprzed 10 lat "Mamma Mia!" wraca na ekrany w lipcu 2018 roku. Czy zobaczymy w nim oryginalną obsadę, czyli Meryl Streep, Pierce'a Brosnana, Colina Firtha i innych?
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.
