Teoretycznie Polska pokonała mistrza świata, praktycznie rzecz biorąc - wygrała z Hiszpanią B lub C. Niemniej sukces robi duże wrażenie. Kadra Mike'a Taylora potrafiła ograć faworyta na wyjeździe bez dwóch najlepszych koszykarzy.
A.J. Slaughter zdobył w Gliwicach 29 pkt, trafił osiem z 11 rzutów za trzy, ale nie otrzymał odpowiedniego wsparcia od kolegów i Polska przegrała z Izraelem 71:75.
Polscy koszykarze nie powtórzą sukcesu ekipy Witolda Zagórskiego z 1967 r. i nie zajmą piątego miejsca na mistrzostwach świata. Z Czechami przegrali 84:94 i o siódme miejsce zagrają w sobotę z USA.
Na koszykarskich mistrzostwach świata w Chinach Polska zaczęła mecze ze ścisłą światową czołówką. Ten z Argentyną pokazał, że wtorkowy ćwierćfinał z Hiszpanią może być dla naszej reprezentacji bardzo radosny i bardzo bolesny zarazem.
Awans na pierwsze od 52 lat mistrzostwa świata Polacy zapewnili sobie w piątek, kiedy pokonali Chorwację. W Gdańsku świętowali, a Holendrzy nie popsuli zabawy.
Polscy koszykarze podnieśli się po porażce z Izraelem i w ostatnim grupowym meczu pokonali rozpędzającą się Finlandię 78:65. Najlepszym strzelcem znów był Adam Waczyński (17 punktów). Polacy rywalizację w grupie zakończyli na trzecim miejscu. Na rywala poczekają do wieczora. - To było imponujące zwycięstwo. Walczyliśmy, graliśmy z energią, wiedzieliśmy, że musimy wygrać ten mecz, bo to było dla nas ważne. Graliśmy dobrze jako zespół. Jestem bardzo szczęśliwy. Mogę tej drużynie dać wiele więcej, niż dawałem do tej pory. Chciałem dziś po prostu dać z siebie wszystko, pomóc moim kolegom - mówił po meczu A.J. Slaughter.
- Chcemy wyjść na boisko i potraktować ten mecz jako przygotowania do kolejnych spotkań. Poziom meczów w Lille będzie zbliżony do tego, co pokazuje Francja, więc musimy się przygotować. Chcemy z nimi rywalizować - mówi A.J Slaughter, koszykarz reprezentacji Polski. Mecz Francja - Polska dziś o 21. Relacja na żywo na Sport.pl i w aplikacji Sport.pl LIVE.
W piątek, sobotę i niedzielę, dwa tygodnie przed EuroBasketem, nasi koszykarze rozegrają turniej w Hamburgu z Turcją, Niemcami i Łotwą. Łukasz Cegliński ze Sport.pl mówi o o trzech rzeczach, które chciałby zobaczyć w grze reprezentacji.
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.