Uważam, że mam najlepszą pracę na świecie. Pozwala mi na towarzyszenie zupełnie obcym osobom na istotnym odcinku ich życiowej drogi, a to bardzo intymne doświadczenie. Rozmowa z Anją Franczak, profesjonalną towarzyszką w żałobie
Copyright © Wyborcza sp. z o.o.