Doskonale znasz to uczucie. Po kilku godzinach spędzonych na słońcu wreszcie zamawiasz owocowy sorbet albo ogromny lodowy różek z bitą śmietaną i kolorową posypką. Mimo różnic w kaloriach efekt jest ten sam: czujesz ostry, przeszywający ból. Powód? Prawdopodobnie cierpisz na nadwrażliwość zębów.

Jakie są przyczyny nadwrażliwości? Problem zwykle jest złożony. Do odsłonięcia zębiny, czyli wrażliwej tkanki, chronionej przez zęby i szkliwo, może dojść wskutek na przykład cofnięcia się dziąseł, erozji szkliwa czy ukruszenia zęba. Reakcja bólowa następuje zwykle po kontakcie zębiny z gorącymi i zimnymi potrawami, a także np. po zbyt intensywnym szczotkowaniu zębów czy innych urazach mechanicznych.

Zła wiadomość jest taka, że to jeden z najczęstszych problemów z zębami na świecie. Zgodnie z badaniami opublikowanymi w 2013 roku w „Journal of American Dentistry” nadwrażliwość dotyka co ósmą osobę, choć dentyści twierdzą, że prawdopodobnie zdecydowanie więcej, bo po prostu nie każdy zgłasza się z tą dolegliwością do lekarza. Zwykle pojawia się po trzydziestym roku życia i częściej u kobiet, które – zgodnie z badaniami – dbają o zęby bardziej niż mężczyźni. Dobra, że ból da się skutecznie załagodzić, a nawet doprowadzić do tego, że w ogóle nie będzie się pojawiał. Trzeba tylko wiedzieć jak!

1. Pasta paście nierówna

Koleżanka myje zęby olejem kokosowym, a siostra pastą z dodatkiem wybielającego węgla? Cóż, wszystko jest dla ludzi, ale osoby o nadwrażliwych zębach nie powinny przesadnie eksperymentować ze środkami do higieny jamy ustnej. Najlepiej wybrać pastę przeznaczoną specjalnie do zębów nadwrażliwych lub inną, ale o niskim poziomie ścieralności – ok. 30 RDA. Badania przeprowadzone przez naukowców z Chin dowiodły, że niezwykle wysoką skuteczność w leczeniu nadwrażliwości zębiny wykazuje ekstrakt z zielonej herbaty. Chodzi o zawarty w niej galusan epigallokatechiny (EGCG) – składnik, który skutecznie ochrania zębinę przed bodźcami chemicznymi i termicznymi, wzmacnia szkliwo oraz działa antybakteryjne. Nie należy też przepłukiwać jamy ustnej wodą na samym początku mycia: pozwólmy paście zadziałać i wypłuczmy zęby dopiero po całej ceremonii.

2. Na miękko

Osoby o zębach wrażliwych powinny wybierać szczoteczki z miękkim lub co najwyżej średnim włosiem, które nie podrażni delikatnych dziąseł i odsłoniętych szyjek zębowych. Jeśli lubimy technologiczne nowinki i nie wyobrażamy sobie życia bez kolejnego modnego gadżetu w łazience, możemy sięgnąć także po szczoteczkę elektryczną lub soniczną – ważne, by miały specjalne programy do wrażliwych dziąseł i miękkie szczoteczki do wymiany. Niezależnie od wyboru pamiętamy o tym, by zmieniać szczotkę (lub główkę) co dwa do trzech miesięcy.

3. Pozamiatane

Zwykle robimy to machinalnie: raz, dwa i gotowe. A to poważny błąd! Przy wrażliwych zębach szorowanie szczoteczką po omacku nie jest wskazane. Osobom z nadwrażliwością dentyści zalecają technikę wymiatającą, czyli delikatnie, niepospieszne kierowanie włosia od dziąseł ku powierzchniom gryzącym i żującym. Często przy myciu zębów wychodzimy z łazienki, oglądamy telewizję czy siadamy do komputera – badania pokazują, że takie pozornie niegroźne praktyki sprawiają, że zapominamy o umyciu części zębów. Brzmi to nieco śmiesznie, ale naprawdę warto się skupić i szczotkować zęby (z przodu i tyłu) i dziąsła po kolei. Warto korzystać także z nici dentystycznych (bardzo delikatnie, żeby nie przeciąć dziąseł). Niektórzy specjaliści zalecają, by odczekać co najmniej kwadrans po posiłku i dopiero wtedy umyć zęby.

4. Zęby na diecie

Wrażliwe zęby nie lubią potraw i napojów kwasotwórczych, twardych i drażniących. Lepiej więc do minimum ograniczyć spożycie owoców cytrusowych, grzybów czy śliwek w occie i napojów gazowanych. Lekarze zalecają także, by zrezygnować zupełnie z napojów bardzo zimnych i gorących, które natychmiast wywołują ból. A jeśli podczas upalnego dnia nie możemy wytrzymać, wypijmy zimną wodę czy herbatę mrożoną, ale niezbyt pospiesznie i za pomocą słomki. Niewskazane są także twarde cukierki, które lubimy przegryzać, np. landrynki z sokiem w środku, mogą one jeszcze potęgować dyskomfort. Aby uchronić swoje zęby przed utratą szkliwa, należy włączyć do diety produkty posiadające duże stężenie wapnia i fosforanów, np. mleko i sery.

5. Bądź dla siebie delikatny

O ile osoby z nadwrażliwością zębów zwykle godzą się na zmianę diety, o tyle nie zawsze rezygnują z innych zgubnych dla zębiny nawyków. Trzeba pamiętać, że ból wywoływać mogą także bodźce mechaniczne, np. zbyt intensywne szczotkowanie zębów twardą szczoteczką, przegryzanie suszonych owoców i innych twardych pokarmów czy zabiegi u dentysty. Z tych ostatnich oczywiście zrezygnować nie możemy, ale z nerwowego gryzienia długopisu nawet powinniśmy.

6. W domu i w gabinecie

Zmiana diety i traktowanie zębów delikatnie powinny przynieść chociaż chwilową ulgę. Z bolesną nadwrażliwością warto jednak walczyć też u dentysty. W gabinecie stomatologicznym najczęściej stosuje się środki do wcierania na zębinę. Specjalne lakiery, fluorowe żele, pasty i roztwory do zębów wzmocnią szkliwo, zapobiegną jego ścieraniu i uszczelnią kanaliki w zębinie.

7. Uważaj na basenie

O ile nasze ciało lubi basen, o tyle zęby już niekoniecznie. Wysokie stężenie chloru nie wpływa dobrze na stan jamy ustnej. Może rozmiękczać szkliwo, prowadzić do jego erozji, a także powodować nadwrażliwość. Dentyści przypominają swoim pacjentom, aby starali się nie połykać wody podczas pływania.

8. Noś ze sobą szalik

Śmieszne? Niekoniecznie! Osoby nadwrażliwe nie powinny rozstawać się z szalikiem czy apaszką – zwłaszcza w okresie jesienno-zimowym. Nagłe zmiany temperatur na dworze mogą powodować dyskomfort. Jeśli widzisz swój oddech, zabezpiecz swoje usta chustką czy szalikiem kominem.

9. Uważaj z wybielaniem

Hollywoodzki uśmiech to marzenie wielu z nas. Nic dziwnego, że w pogoni za śnieżnobiałymi zębami jesteśmy w stanie zrobić wszytko – nie tylko odstawić ulubioną kawę z pianką, lecz także wydać sporą część pensji u specjalisty od wybielania. Sęk w tym, że z wybielaniem nie wolno przesadzać – należy wykonywać je pod okiem lekarza stomatologa, a nie kogoś, kto zrobił jedynie weekendowy kurs w tym temacie i już uważa się za specjalistę. Zbyt długie, intensywne wybielanie wrażliwych zębów z żywą miazgą środkami o niejasnym pochodzeniu (zwykle o wysokim stężeniu i zbyt niskim pH) może potęgować wrażliwość zębów.

10. Ostrożnie z alkoholem

Niektóre płyny do płukania jamy ustnej, podobnie jak pasty wybielające, zawierają alkohol i inne substancje chemiczne, które mogą potęgować dyskomfort. Przy nadwrażliwości zębiny najlepiej sięgać po płyny bez alkoholu, ale za to z dodatkiem, np. fluoru i naturalnej betainy – substancji, które chronią dziąsła i szkliwo przed gorącymi i zimnymi pokarmami oraz bakteriami.