Cupcakes nawet nie zauważyły kryzysu - liczba cukierni i sprzedawanych ciastek stale rośnie. Były jednym z najczęściej poszukiwanych przepisów w Google'u, doczekały się reality show w cukierni i narodowego święta 15 grudnia. Chociaż przejedzeni kremem Amerykanie zastanawiają się, czy nadchodzi już zmierzch tego szaleństwa, red velvet i carrot cakes w wersji mini podbijają Europę. Uwaga, nie wszystko, co o nich myślisz, jest prawdą.

Bynajmniej. Ani magdalenka. Od pozostałych przedstawicieli babeczkowego gatunku różni go przede wszystkim krem (frosting) na bazie masła lub serka uformowany w apetyczny zawijas i udekorowany w stylu "przyjęcie urodzinowe pięciolatki"

- Magdalenki są bardziej treściwe, suche, muffiny mają chrupiące dodatki. Cupcake musi być wilgotny, tłusty - tłumaczy Bask Manex Susaeta, kształcony w Nowym Jorku cukiernik, który prowadzi w przeżywającej babeczkowe szaleństwo Barcelonie cukiernię Cup and Cake. - Cupcake to ciasto biszkoptowo-tłuszczowe, z dużą ilością jajek, trzeba je dłużej ubijać i krócej piec. W efekcie jest bardziej puszyste, zbliżone do biszkoptu. Muffiny są cięższe, bo mają dużo dodatków - mówi Katarzyna Sitek z warszawskiej muffiniarni Goodies.

O ile magdalenka i muffin mogą sobie pozwolić na apetyczną niesymetryczność i naturalność, cupcake uwodzi infantylnym glamourem. Strona wizualna jest tu tak samo ważna jak smak, stąd fantazyjne kolory i zwieńczenia w postaci tęczowych posypek, wisienek i kokardek.

Również. Ale spełnia też wiele innych funkcji. Słodkości vintage, jak ochrzczono je w USA, kuszą wizją podróży w czasie, w bliżej nieokreślone obszary dzieciństwa. Ich głównymi konsumentami nie są dzieci, ale dorośli, którzy chcą się nimi poczuć - dlatego cukiernie w USA otwarte są do północy

W smaku - niekoniecznie. Popularny krem sernikowy (cheesecake) bywa nawet kwaskowaty. Aby dostosować smak do europejskiego podniebienia, Jenny, której prababcia prowadziła wiedeńską cukiernię, przyznaje, że obniża zawartość cukru w porównaniu z oryginalnymi amerykańskimi przepisami

Tu istnieje spore ryzyko przegięcia. Czasem to cukier podszyty ironią, uwodzicielski - jak jelonki lub białe króliki na wysmakowanych wizualnie babeczkach

Raczej mały luksusik. W USA kosztują około 3 dol., w Barcelonie - 2,5 euro. W Goodies - 6 zł. Ich sprzedaż nie spadła mimo krachu właśnie dlatego, że są ekskluzywnym kaprysem - nie da się w siebie wcisnąć więcej niż dwóch bez ryzyka mdłości

Goodies, pierwsza wyspecjalizowana w cupcakes cukiernia, powstała w Polsce w kwietniu 2010 roku. Kilka miesięcy później dołączyła do niej Lola's Cupcakes (dziś w Warszawie i Gdyni) i Cupcake Corner z Krakowa