10 najgorszych błędów, jakie popełniają rodzice w internecie

azbroja
rodzice i internet

rodzice i internet (123rf.com)

Guardian litościwie przygotował krótki przewodnik dla rodziców,którzy nie chcą ośmieszyć nastolatka w sieci. Lub siebie przed nastolatkiem
1 z 10
123rf.com
123rf.com

Gadka-szmatka

Zna ją każdy nastolatek. Nudnawa pogadanka dotycząca zagrożeń, jakie niesie ze sobą internet. Złota porada: "nie zaprzyjaźniaj się z obcymi". Jest jeszcze druga: "nie publikuj niczego, czego będziesz potem żałować".

Rodzice często mówią dzieciom rzeczy, które są dla nich od dawna oczywiste, pomijając zagadnienia, które warto by podjąć, ale jakoś tak wstyd. Wielcy nieobecni edukacyjnych gadek- szmatek: pornografia oraz tak zwany body shaming, czyli brutalne komentarze dotyczące niedoskonałości ciała (często komentarze do publikowanych zdjęć).

2 z 10
123rf.com
123rf.com

Hipokryzja

"Żadnych telefonów przy stole" - mówią, sprawdzając jednocześnie na swoim smartphonie maila, pogodę i wynik sobotniego meczu.

Nastolatek natomiast siorbie rosołek w niezręcznej ciszy. Siorbanie przerywa kolejna mądrość: "wyobraź sobie jak świetny byłby twój francuski, gdybyś poświęcił na naukę tyle czasu, ile spędzasz na Instagramie". W tym samym czasie na rodzicielskim fejsie ląduje fota z niedzielnego obiadu. Na talerz z rosołem mama nakłada filtr vintage3 z Insta. Tak wygląda apetyczniej.

3 z 10
123rf.com
123rf.com

Chwalipięta

Internetowy biogram dumnie oznajmia: "Matka dwóch cudownych córek; obie - świetne pianistki, sportsmenki. Doskonałe uczennice". Ostatni post ojca: "Rodzinne rozgrywki Scrabble - co za ubaw!". Nie wspominają jednak, że córka numer 1 nie grała na flecie od miesięcy, córka numer 2 właśnie oblała egzaminy, a tak poza tym, że obie zamiast zbierać punkty za literki, dąsają się w swoich pokojach.


Za pośrednictwem mediów społecznościowych rodzice często budują fałszywy obraz życia rodzinnego. Dla nastolatka to nie tylko dziwne, ale i  zawstydzające. Szczególnie wtedy, kiedy rodzice chwalą się wynikami egzaminów i klasówek swoich pociech, zdając z nich szczegółowy raport na facebookowym profilu.

4 z 10
123rf.com
123rf.com

Trzy razy NIE na fejsie

1) Pisanie na wallu naszej nastoletniej pociechy? Nie, nie, nie. Po stokroć, nie. Jeśli napiszesz: "Wydawałaś się nieobecna przy śniadaniu. Mam nadzieję, że czujesz się lepiej. Kocham cię. Mama", to masz gwarancję, że nastolatek spłonie ze wstydu w szkole. Lepiej zadzwoń. Albo wyślij smsa.

2)Wrzucanie na fejsa zdjęć rodzinnych i tagowanie na nich dzieci. Znowu nie, znowu po stokroć. Kiedy, słysząc sprzeciw 12-letniej Kasi wobec tagowania jej na kolejnym ze zdjęć z serii: 65 urodziny cioci Krysi, odpowiadamy, że przecież sama wrzuciła na ścianę trzecie selfie, to skazujemy się na porażkę. Rodzice często nie rozumieją, że każde z tych niepozornie wyglądających selfie przeszło wielogodzinną selekcję. Proces to bezwzględny, poprzedzony żmudnym wyborem odpowiedniego filtra fotograficznego i sesją tutoriali na YouTube, z cyklu jak usunąć pryszcza w photoshopie. Nie dajmy się zwieść niewinnym opisom: "OMG wyglądam dziś przeokropnie! #nienawidzęPoniedziałków"

3) Lajkowanie zdjęć wrzucanych przez przyjaciół naszych dzieci. "Lubię to" jest zwodnicze. "Lubię to" wysyła komunikat: Twoja matka-wariatka szpieguje nas na fejsie. Obciach. Może bardziej nawet: siara.

5 z 10
123rf.com
123rf.com

Tweety

Hashtagowanie czegokolwiek związanego z nastolatkiem, będzie niechybnie widziane jako obciachowe. Matka sili się na bycie młodzieżową. Dżiiizzzzus, ale wstyd.

6 z 10
123rf.com
123rf.com

WhatsApp

Aplikacja umożliwia napisania krótkiego opisu. UWAGA: nie korzystaj z tej opcji. To nie jest miejsce na głębokie obserwacje i zwierzenia. Większość ludzi pozostawia tam posta ustawianego automatycznie przez aplikację (coś w stylu: hej, używam WhatsApp).

Jeśli którykolwiek z kolegów i koleżanek dziecka ma twój numer na komórce i wyświetli mu się opis "Nie jestem zwykłą mamą, jestem cool mamuśką", będzie siara. Na sto dwa, ale pamiętaj, że tak się już nie mówi.

7 z 10
123rf.com
123rf.com

Insta wtopa

Tworzenie podpisów pod zdjęciami wymaga zastanowienia. Nie może być pretensjonalnie. Cienka granica oddziela opis porażkowy od tego, bardziej cool. Tak myślą nastolatki. Tymczasem rodzice publikują zdjęcia tulipanów w ręcznie zdobionej wazie okraszonych trzema wersami z Błuchakowa. Albo: zdjęcie wieży Eiffla z podpisem: "Ależ majestatyczne".

P.S. Instagram to nie platforma do akademickiej/politycznej debaty.

8 z 10
123rf.com
123rf.com

Podejście naukowe

Matka znajomego często mu powtarza, żeby nie nosił komórki w kieszeni. To powoduje bezpłodność. Moja babcia mawiała, że smartphony są rakotwórcze i jak nic "dorobię" się raka mózgu.

Sprzedawanie nastolatkom dziwacznych informacji z pogranicza nauki i teorii spiskowych nie zniechęci ich do korzystania z nowych technologii. Jedyne co osiągniesz, to zrobienie z siebie idiotki.

9 z 10
123rf.com
123rf.com

Przeszpiegi

Wiadomo. Nie. Jeśli chcesz się dowiedzieć, co tam nowego w szkole, po prostu zapytaj. Nikt nie lubi być podglądanym. Nikt nie lubi też czuć, że się mu nie ufa.

10 z 10
123rf.com
123rf.com

Co żeś robił/robiła cały boży dzień?!

Po litanii tym podobnych zdań następuje diagnoza: jesteś uzależniony od Facebooka. Zanim ją wygłosisz, zrozum, że to nie uzależnienie. To przerażenie. Może wyglądać, jakbym zmarnowała cały dzień na Instagramie, ale tak na prawdę spędzam ten czas produktywnie.

Czytam, słucham muzy, odrabiam lekcję, a fejs jest sobie w tle. Zrozum jednak, że MUSZĘ być na czasie. MUSZĘ wiedzieć, co robią inni. MUSZĘ pozostać w obiegu. W każdej chwili może się zdarzyć coś, o czym będzie mówiła cała szkoła. Poza tym: policz, ile czasu sama spędzasz na fejsbukowym czacie. Przyganiał kocioł garnkowi. (Ostatnie zdanie wykreślić).

Komentarze
"Błuchakowa"? Wstyd.
już oceniałe(a)ś
1
0
Przewiń i czytaj dalej Wysokie Obcasy