Prawdziwymi artystami w robieniu strudla są Austriacy. Najważniejsze jest ciasto. Musi być cieniutkie jak papier. Potem wybór farszu. Może być słodki lub wytrawny. Ja lubię ten z jabłkami i rodzynkami. I koniecznie sos waniliowy! Pamiętam pewne urodziny... Dla solenizantki przygotowałam duży WIR z... 33 świeczkami.
Zaczynam od CIASTA: 25 dkg mąki pszennej, 125 ml wody, 1 żółtko, 1 łyżka oleju, szczypta soli
Składniki mieszam w misce. Zagniatam ciasto. Przekładam do torebki foliowej. Odstawiam na 30 minut.
Potem NADZIENIE: 1 kg kwaśnych jabłek, 5 sucharków bez cukru, 3 łyżki rodzynek, 3 łyżki płatków migdałów, 1 łyżka rozpuszczonego masła, 1 łyżka cukru
Jabłka obieram, kroję w słupki. Sucharki kruszę na drobne kawałki. Rodzynki płuczę w gorącej wodzie. Odlewam na sicie. Płatki lekko prażę na suchej patelni. W misce mieszam wszystkie składniki. Odstawiam.
Wracam do CIASTA. Ciasto wałkuję. Formując prostokąt. Rozciągam ręcznie. Placek powinien być cienki. Kładę na ściereczce. Na środku placka układam nadzienie, formując walec na szerokość placka. Zawijam ciasto wokół farszu. Sklejam brzegi ciasta. Delikatnie przekładam strudel ze ściereczki na blaszkę. Do rozgrzanego do 200 st. C piekarnika wkładam ciasto i piekę ok. 20-25 minut.
A teraz SOS WANILIOWY: 250 ml mleka, 4 żółtka, 3 łyżki cukru, 1 łyżeczka mąki pszennej, 1/2 łyżeczki mąki ziemniaczanej, 1/2 opakowania cukru waniliowego
Żółtka mieszam w miseczce z cukrem, mąką i cukrem waniliowym. W garnku gotuję mleko. Do gotującego się mleka wlewam, ciągle mieszając, jajeczną masę. Kiedy sos zaczyna gęstnieć, zestawiam z ognia. Przelewam do dzbanka.