Sprzedawcy z feskiej medyny

Katarzyna Surmiak-Domańska
Tradycyjne kobiety w Maroku - a takich jest w Fezie najwięcej - zakrywają głowy i szyje chustami. Chodzą w długich, bezkształtnych sukniach - dżelabach, pod które nawet w upał często zakładają obcisłe golfy mające ochronić ich ciało przed wzrokiem obcych mężczyzn. Nie pozwalają się fotografować. Na propozycję zrobienia zdjęcia odpowiadają krótko: - To niemożliwe, jestem mężatką. Natomiast panowie chętnie pozują, opowiadają o sobie. W medynie w Fezie - starej, otoczonej murami części miasta - to oni zawłaszczyli przestrzeń publiczną. Jak widać na zdjęciach, ich kolorowe, wygodne ubrania doskonale są przystosowane do afrykańskiego klimatu.
Przewiń i czytaj dalej Wysokie Obcasy