Brazylia od kuchni

Karolina Domagalska
Brazylijczycy uwielbiają fastfoody. W narożnych launchetteriach można zjeść hamburgera, frytki z ziemniaków albo manioku, kanapki na ciepło oraz odziedziczone po portugalczykach "ciastka-koperty" nadziewane czym dusza zapragnie.
1 z 7

Najciekawsze są te z palmito - sercem palmy, przypominającym w smaku karczocha. Wśród kanapek w Sao Paulo króluje kanapka z mortadellą - wielka bułka wypchana nieprzyzwoitą ilością falujacej, cienko pokrojonej mortadelli. Potrawą narodową jest feijoada - kociołek niezwykle mięsistego gulaszu z udziałem uszu, ogonów, kiełbasy, żeberek i czarnej fasoli. Danie pochodzi z XVI wieku, gdy niewolnicy gotowali z odpadków zwierzęcych i czarnej fasoli doprawiając wszystko bardzo ostrym pieprzem. Całość posypywana jest farofą bardzo popularną w Brazylii posypką z prażonej mąki maniokowej. Popijana caipirinią jest trochę mniej ciężkostrawna.
2 z 7

Całe szczęście, oprócz zawiesistych dań z uszu i piętrowych kanapek, Brazylijczycy uwielbiają soki z owoców. A mają w czym wybierać. Menu nie ma końca, sami Brazylijczycy nie znają wszystkich tropikalnych nazw. Oprócz soku z mango, papai, guawy, marakuji, arbuza, fig czy melona można zamówić sok z caju. Na pierwszy rzut oka wygląda jak pomarańczowa papryka, do której doczepiono plastelinowy, brązowy bobek. Kto by pomyślał, że tak rośnie orzech nerkowca. Doczepiony bobek to skorupka, w której dojrzewa orzech a papryka to słodko-cierpki owoc, posiadający 10 razy więcej witaminy C niż pomarańcza.
3 z 7

- Z cukrem? Z lodem? - to podstawowe pytania jakie usłyszymy przy zakupie świeżo wyciskanego soku. Na początku zamawiałam bez cukru - ciężko było mi nieważyć taką dawkę zdrowia. Po kilku próbach skapitulowałam, niektóre owoce bez cukru powodują zbyt drastyczny skurcz twarzo-szczęki. Caju jest jednym z nich. Co ciekawe, zarówno caipirinia jak i wszelkie inne dania z dodatkiem cukru są w Brazylii podawane z cukrem białym. Mimo iż w XIX wieku podstawą eksportu brazylijskiego oprócz kawy był cukier trzcinowy właśnie.
4 z 7

Kolejnym owocem, z którego sok ciężko wypić bez cukru to açai - nazywana nowym złotem Amazonki. Z wyglądu przypomina borówkę amerykańską, ale rośnie na palmach. To, co kryje się pod skórką dało açai tytuł najbardziej odżywczego owocu świata. Nie dość, że dodaje energii, poprawia metabolizm (preparaty z acai używane są w dietach odchudzających) zawiera kwasy omega 6 i 9, obniża poziom cholesterolu, to ma działanie antyrakowe. Na dodatek niezykłe natężenie przeciwutleniaczy sprawiło, że jest hitem w dziedzinie kosmetyków przeciw starzeniu się. Oprócz soku, można açai kupić w formie mrożonej pulpy sprzedawanej z maniokiem albo granolą.
5 z 7

Cupuaçuto to niezwykle tajemniczy owoc. Spowinowacony jest z kakaowcem, choć z wyglądu bardziej przypomina połączenie kiwi z ziemniakiem, i to ogromnym. W smaku jest delikatny, niektórzy twierdzą, że łączy w sobie ananas i czekoladę. Graviola znany jest jako alternatywna metoda leczenie raka. Tu również ciężko o określenie smaku - truskawka z ananasem?
6 z 7

Dodatkowym atutem jest temperatura. Drobniutko zmiksowany lód genialnie komponuje się z owocami i zbliża sok do sorbetu. Schłodzone drinki to specjalność Brazylijczyków. Nawet zimą piwo musi przymarzać do ręki, aby mogło być sprzedane. Butelka jest tak zimna, że podaje się ją wraz z serwetką owiniątą wokół szyjki, aby można było ją utrzymać. Niezwykle popularne są piankowe ochraniacze trzymające temperaturę, chowa się się w nich nie tylko piwo, ale i szklanki z drinkami.
7 z 7

Przeczytaj także:

 

Orisze kontra święci
Gumowa noga
Gumowa noga
Brazylia zamyka slumsy
Brazylia zamyka slumsy
Sześć kobiet, sześć krajów - Brazylia
Sześć kobiet, sześć krajów - Brazylia
Więcej na ten temat: 6 kobiet, 6 krajów, brazylia, wysokie obcasy
Przewiń i czytaj dalej Wysokie Obcasy